Jestem z Katowic, mam 25 lat, 2 kociaki (8 i pół roku oraz rok i 2 miesiące). Od dawna marzę o pit bullu, a serce skradły mi red noski
Wszystko zaczęło się od amstaffa, z którym mieszkałam niestety tylko pół roku, cudowna morda kochająca ludzi (w szczególności starsze panie) i kociaki. Potem zaczęłam oglądać Zaklinacza Psów a następnie dowiedziałam się kim jest i co robi Tia Maria Torres i wpadłam jak śliwka w kompot
Nie chcę kupować szczeniaka, wolę adoptować psiaka w potrzebie, mam nadzieję, że kiedyś trafię na dużego, szczupłego psiura lubiącego koty
(niekoniecznie musi to być red nose). Pozdrawiam
). Jeśli piesek wychował się z kotami to nawet adopcja dziesięciolatka nie byłaby problemem 
).