DORA amstaff, wiek ok. 5 lat Wygląd: biała. Charakter: zrównoważona, dobrze wychowana, domowa, łagodna. Zdrowie: zaszczepiona, zachipowana, po sterylizacji. Miejsce pobytu: dom stały, Warszawa.

Dowiedzieliśmy się o niej niedawno, zaledwie kilka dni temu... Tymczasem ona była bezdomna od ponad 1,5 roku... mając status psa posiadajacego właściciela! Bowiem Dora, mimo iż przebywała w schronisku prawnie miała swoją właścicielkę. Właścicielkę przebywająca w więzieniu. I najwyraźniej jej opiekunka postanowiła, że sunia podzieli z nią ten wyrok. Trafiając za kratki nie zechciała zrzec się praw do psa, co skazało sunię na pobyt w schronisku do czasu wyjścia właścicielki na wolność. Po 1,5 roku wyrok dobiegł końca. Wydawało by się, że historia będzie mieć szczęśliwy finał... ale nic bardziej mylnego! Właścicielka po wyjściu z więzenia postanowiła że Dory już nie chce i oddała ją schronisku. Dora przez 1,5 roku czekałą na swoją panią na darmo....

Dora w schronisku cudem przeżyła dwie zimy. Ktoś tam wysoko nad nią czuwał, może dlatego, że wiedział, że w końcu los się do Dory uśmiechnie. Sunia podczas całego pobytu w schronie ani razu nie była na spacerze poza boksem. Nic dziwnego, że była psem mocno w depresji. Wolontariuszki poprosiły nas o pomoc. Wrzuciliśmy hasło o Dorze na FB. I dalej łańcuszek dobrej woli zadziałał błyskawicznie.
Dorę w weekend przywieźliśmy do domu tymczasowego do Warszawy. Schronienia udzieliła jej Ewa wraz z rodziną, a za towarzysza Dora ma niedowidzącego pitbulla Turbo. Obecnie Dora przypomina sobie dobre chwile życia! Ma normalne spacery, własny fotel do spania, ma człowieka, który się z nią bawi i rzuca jej piłkę. Dora szybko przypomniała sobie dobre maniery, które na szczęście jej była właścicielka dobrze wyuczyła. Dora ma bardzo fajny charakter, co z pewnością będzie ogromną zaletą przy jej adopcji.
Przed Dorą sterylizacja i szukamy najlepszego z możliwych domów! Takiego w którym Dora dożyje spokojnej starości w miłości i trosce!




14.05.2012 Dora zostaje na stałe w swoim domu tymczasowym! Opiekunowie od początku w Dorze byli zakochani i postanowili się już z nią nie rozstawać. Pięknie dziękujemy zarówno za pomoc jak i za dom dla ślicznej białaski.

28.12.2012 Wydawało by się, że poczucie obowiązku, odpowiedzialności to zasady towarzyszące nam na co dzień.
Wydawało by się, że ponosimy skutki naszych decyzji, że podejmując je, żyjemy z nimi do końca swoich dni. Idealnie jeśli nie towarzyszy nam poczucie winy, a same chwile radości, poczucia sukcesu.
Wydawało by się, że problemy należy rozwiązywać, a nie się ich pozbywać.
Otóż nie! Ludzkość zmienia priorytety...
Dora szuka ponownie domu. Kolejna rodzina ją zawiodła. Jest nam okrutnie źle, że sami się do tego przyczyniliśmy, bo zawierzyliśmy, że będzie mieć odpowiedzialny dom do końca swojego życia, które przecież nie było nigdy różowe. Dora miała dom, wydawało się, że fajny, mądry, bo wcześniej jej państwo adoptowali niewidomego pitbulla. Jednak Dora stała się problemem, Turbo (pitbull) także, gdy przyszła ciąża. Powodem oddania Dory jest: "życie podporządkowane pod psy, zmiana miejsca zamieszkania, ciąża". Turbo łaskawie może zostać w tym domu, problemem jest Dora, która ma czas na znalezienie domu do k. stycznia. Nie ma co komentować powodów. Życie samo je zweryfikuje, gdy przyjdzie wziąć odpowiedzialność za dziecko.

Dora to ok. 5-letnia, wysterylizowana amstaffka. Domowa, nauczona życia w bloku, zostawania samej, gdy właściciel jest w pracy. W pierwszym domu mieszkała z dzieckiem. Jest polecana do domu z dziećmi powyżej 5 roku życia. Idealnie jeśli Dora w domu będzie jedynym psem, bo zdarza się jej być zaborczą o jedzenie w stosunku do Turbo. Dora mieszka obecnie w centrum Warszawy. Szuka mądrego, troskliwego, odpowiedzialnego domu.

03.04.2013 Właściciele postanowili, że jednak Dora zostanie u nich. Życzymy wytrwałości, cierpliwości i tego, aby ta decyzja była „już na zawsze”.