Zoran to malutki szczeniaczek w typie amstaffa, ma około 7 tygodni. Został podrzucony na ogródki działkowe razem z dwójką rodzeństwa. Tylko on przeżył. Nie wiemy co było powodem śmierci jego rodzeństwa. Malutki wygląda na zdrowego szczeniaka i zachowuje się jak typowe psie dziecko. W głowie mu tylko zabawa, jedzenie i spanie. Uczy się załatwiać na podkład, na razie z miernym skutkiem. Zoran obecnie mieszka w domu tymczasowy w towarzystwie innych psów i dzieci, aby jak najlepiej się socjalizować. Maluch został dwa razy odrobaczony, musi jeszcze zostać zaszczepiony, zachipowany. Nowy właściciel będzie zobowiązany poddać psiaka kastracji, gdy ten osiągnie dojrzałość. Piesek przebywa w Piastowie k. Warszawy. Poszukujemy dla niego mądrego domu, który będzie chciał go szkolić i wychowywać. 12.05.2015 Dzisiaj nasz młody, pręgowany i długowłosy amstaff wyjechał spod czułych skrzydeł ciotki Izki (matki adopcyjnej Złotego Bulla Juniora) do nowej chaty na warszawski Mokotów. Zoran, choć Zoranem nie zostanie na bank, zamieszkał u Klaudyny, Staszka i ich suni Tereski (adoptowanej ze schroniska w Białymstoku). Jak tylko okres szczepienny pozwoli to warszawiacy będą mogli go spotkać nad Morskim Okiem, gdzie codziennie będzie spacerować w towarzystwie Tereski i jej piłki. 01.06.2015 Z nowego domu pozdrawia Zoran, w nowym domu nazwyający się, uwaga!, ŻUCZEK! W nowym domu pan na włościach, wyjątkowo mądry, socjalny i stabilny. Szkoleniowiec z Superrdog Szkoła dla Psów Sylwia, nie może się go nachwalić jaki fajny z niego czworonóg. Kawał dobrej roboty odwala nowa rodzina! A my DZIĘKUJEMY! 4.10.2015 Dziś poadopcyjnie odwiedziliśmy Zorana, w nowym domu nazwanego Żuczkiem. Wyrósł z niego 24 kilogramowy młodzieniec (obecnie ma 7 miesięcy), który przerósł swoją psią siostrę dwa razy. Żuczek ma cudownych opieklunów i swój raj na ziemi. Razem z Klaudyną, Staszkiem i Tereską tworzą wspaniałą rodzinę. W ostatnim czasie odwiedzamy szczeniaki od nas adoptowane, aby móc zaobserwować jak dorastają i jak się zachowują. Warunek szkolenia jaki nakładamy przy adopcji, przynosi doskonałe efekty. Nasi byli podopieczni zachowują sią świetnie i doskonale dogadują ze swoimi opiekunami. Odwiedziny u adoptowanycb od nas szczeniaków są dla nas czystą przyjemnością a takie widoki jak u Zorana widoki, pokazują nam sens naszej pracy, która tak często przypomina walkę z wiatrakami. |