Rita m2

RITA Złoty Bull
amstaffka, wiek ok. 10 lat

Wygląd: czarno-brązowa, pręgowana, bardzo posiwiała.
Charakter: spokojna, wychowana, przyjazna.
Zdrowie: w trakcie diagnostyki.

Miejsce pobytu: dom tymczasowy, Warszawa.

Rita jest amstaffową babcią w wieku ok 10 lat. Ma siwy pyszczek, problemy ortopedyczne i przyjechała do nas aż ze schroniska w Ukrainie. Jej charakter zachwycił najpierw nas, a potem jej tymczasową opiekunkę. Sunia jest niekłopotliwa, spokojna, pomimo początkowego stresu ładnie odnalazła się w nowym miejscu. Znakomicie jeździ samochodem, potrafi się zachować w mieszkaniu (sygnalizuje konieczność wyjścia do toalety, nie niszczy, nie śpiewa, nie boi się samotności), niestraszne jej środowisko miejskie. Ładnie spaceruje na smyczy, zwraca uwagę na przewodnika. To pogodna i spokojna starsza pani. W kontaktach z psami również zachowuje się bardzo poprawnie – w pierwszym odruchu potrafi wprawdzie ostrzegawczo nawarczeć na natręta, ale jeśli ta wiadomość zostanie przez drugiego czworonoga odczytana i uszanowana, to Rita odpuszcza i zachowuje się co najmniej neutralnie. Niewykluczone, że takie prewencyjne odsuwanie „przeciwnika” ma podłoże bólowe, będziemy to jeszcze sprawdzać. Nie znamy jej stosunku do kotów. Z uwagi na wiek i potrzebę spokoju raczej nie polecamy jej do domu z małymi dziećmi. Jesteśmy też po pierwszej diagnostyce i wiemy już, że babunia ma stare złamanie łapy, które na pewno mocno jej dokucza. Nie pomagają też zwyrodnienia w stawach typowe dla wieku. Zęby są w tragicznym stanie, będą wymagały poważniejszej interwencji. Ritę czeka także najprawdopodobniej usunięcie guzów z listwy mlecznej. Na szczęście wyniki badania krwi wyszły bardzo ładnie, z wyjątkiem podwyższonego mocznika – nerki wymagają dalszej konsultacji. Po badaniu kardiologicznym wiemy, że serce damy bije zdrowo. Mamy już umówione kolejne wizyty, w tym USG – trzymamy mocno kciuki i będziemy Was informować na bieżąco. Nie ukrywamy, że wszystkich nas mocno poruszył los Rity. Ta cicha, niepozorna sunia przez przeszło trzy lata czekała w schronisku w Dnieprze na swoją szansę, coraz starsza, corazbardziej zrezygnowana, tracąca nadzieję. Tym bardziej cieszymy się, że udało się ją odnaleźć, a dzięki szeregowi wspaniałych ludzi dobrej woli przetransportować do Polski i zapewnić jej lepsze życie. To również Wasza zasługa. Dziękujemy.

Rita 1 Rita 3 Rita 4
Rita 6 Rita 7 Rita 9

08.06.2021 Zawsze to zbyt krótko, zbyt niesprawiedliwie. Tak szybko przyszło się pożegnać. Niespełna 5 miesięcy Rita spędziła pod opieką Basi i Yuriego. Razem z Tiffany przyjechały do nas w styczniu z ukraińskiego schroniska. Tiff odeszła dopiero co, teraz jak cios z nieba odeszła Rita. Z bólem serca musimy przekazać Wam wiadomość, że dziś pożegnaliśmy tę wspaniałą psicę. W trakcie operacji laparotomii, okazało się, że jelita są niedrożne i że nie jest to spowodowane ciałem obcym a zmianami zapalnymi spowodowanymi prawdomównie chłoniakiem. W brzuszku były bardzo zaawansowane zmiany. Stan Rity pogorszył się nagle, była przecież przebadana wielokrotnie i wszystko było ok. Choroba zabrała ją w parę dni.  Żegnanie się z psami jest niezwykle trudne. Szczególnie dla osób tak dzielnych, wrażliwych, opiekuńczych. Basiu, Yuri - dziękujemy Wam za całego serca za troskę, serce włożone w Ritkę. Nie była łatwym psem, ale pokochaliście ją. Ritko, biegajcie z Tiffany szczęśliwe, zdrowe. 

Rita 11

 

 

 
Polish (Poland)Norsk bokmål (Norway)English (United Kingdom)