Balto m2

BALTO Złoty Bull
amstaff, wiek 10 lat

Wygląd: czarny, z dużymi białymi znaczeniami,posiwiały pysk.
Charakter: wesoły, potrzebujący obecności człowieka.
Zdrowie: zdrowy, wykastrowany, zaszczepiony.

Miejsce pobytu: dom stały, Kraków

Balto to około 10-letni pies w typie amstaffa. Balto trafił do schroniska w Wojtyszkach w 2014 roku i po 4 latach przeszedł pod naszą opiekę. Balto pomimo tylu lat spędzonych w schronisku, daje nam się poznać jako super pies, szukający kontaktu z człowiekiem. Na początku był lekko zagubiony, nie wiedział co to gwar miasta a w stosunku do człowieka był lekko wycofany. Obecnie cieszy go każdy spacer, każde pogłaskanie i słowo skierowane ku niemu, cieszy się na widok wszystkiego jakby poznawał świat na nowo i czerpał z niego co najlepsze. Balto aktualnie przebywa hotelu dla psów w Krakowie i mimo tylu lat spędzonych w boksie ładnie trzyma potrzeby czekając do spaceru. Jego stosunek do psów jest mieszany, jeżeli pies nie jest nachalny to dogaduje się bez problemu. Do kotów obecnie stosunku nie znamy. Balto obecnie przechodzi szereg badań. Czekamy m.in na konsultację ortopedyczną. 
Kontakt w prawie adopcji: 501 797 018 lub Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.

Balto 1 Balto 5
Balto 8
Balto 2

26.10.2019 Balto jest po komplecie badań, robiona była krew rozszerzona, mocz, usg brzucha oraz rtg kręgosłupa i stawów. I o dziwo nasz senior jest okazem zdrowia. Kulawizna wynika z zaniku mięśni i z czasem to minie.W międzyczasie zdążyliśmy się trochę poznać - Balto jest wesołym psem, pragnącym kontaktu z człowiekiem. Uwielbia spacerować. Stosunek do psów ma mieszany, spokojne sunie Balto akceptuje na spacerze. Pan senior bardzo potrzebuje domu tymczasowego, widać że pragnie mieć blisko siebie człowieka.

Balto 14 Balto 15

21.12.2019 Niektóre tymczasy nie są łatwe. Bo psy bezdomne są różne i różne są ich historie. Mają różne osobowości, są po różnych przejściach. Często dom tymczasowy gra ogromnie ważną rolę w zmianie dotychczasowych nawyków na rzecz nowych, łatwiejszych dla psa i człowieka, budujących relację i poczucie bezpieczeństwa. Takie trudne zadanie padło na opiekunów Złotego Bulla Balto. Pies ten ostatnie 5 lat spędził w schronisku. W DT na początku niestety było bardzo trudno. Zdarzały się ataki niekontrolowanej agresji w stosunku do opiekunów. Balto został przebadany, włącznie z badaniem MRI głowy. Wykluczyliśmy wszystkie schorzenia, równolegle pracując z behawiorystami. Czy Balto zmienił się o 180 stopni? Jeszcze nie, bo to proces mozolny i długi. Ale zmienił się diametralnie dzięki determinacji i ogromnemu zaangażowaniu Roksany i Maćka. Kochani, jesteście wielkimi i walecznymi osobami. Ogromnie Wam dziękujemy!
I na koniec kilka słów od DT:
„Z Balcikiem poznaliśmy się 2 miesiące temu. Czy coś się przez ten czas zmieniło? Wszystko! Z kobyłki, której zawijały się tylne łapki przy chodzeniu, dla której murek wysokości pół metra był przeszkodą, która samodzielnie była zupełnie nie do pokonania, zamienił się nam w super zbudowanego dżentelmana, który skacze z łóżka na łóżko, zawzięcie walczy o szarpaka nawet kosztem skakania po wszystkich i wszystkim (już nawet parapet nie stanowi problemu, kiedy ktoś krzyczy za oknem), który spokojnie mógłby wystartować w maratonie, bo biega już szybciej i dłużej niż tatuś. Początki mieliśmy baaardzo intensywne, zdarzało się, że czasem wręcz nerwowe, nauczyliśmy się między innymi, ze w domu piesek jest równie ważny, jak każdy domownik, ale jednak władzy piesek nie może mieć takiej samej (chociaż tu sie jeszcze czasem próbuje buntować). Że trawę oglądamy regularnie i nikt nam jej nie zabierze, także nie musimy stawać jak osiołek na 20 minut, tylko możemy ładnie spacerować na smyczy, a potem grzecznie wracać do domku. Wiemy już również, ze inne pieski nie są złe i możemy je mijać bez krzyków na spacerze, oraz umiemy juz jeździć autem! Juz w nim nie płaczemy i potrafimy ładnie usiedzieć. Jedyne co nas baaardzo przeraża to alarm wyjących samochodów. Byliśmy dumni z każdego małego postępu, z pierwszego podskoku, z pierwszego truchciku, z pierwszego szybkiego biegu, z pierwszego ładnego spaceru (nawet z tego, ze trzeba kupić nowe szelki, bo kupiliśmy na pulpecika, a przecież już mamy zgrabną psine w domu!) I czekamy czym jeszcze nas zaskoczy!”

Balto 16 Balto 18 Balto 19

13.03.2020 Ten chłopak na dom czekał od 2014 r. A jego adopcja to naprawdę cud! Balto kilka lat przesiedział w schronisku w Wojtyszkach. Dzięki współpracy z tą placówką przeszedł pod nasze skrzydła. Postanowiliśmy wtedy, że odmienimy kolejne życie psa, który w schronisku miał małe szanse na adopcję. Jednak natrafiliśmy na niezłe problemy. Otóż Balto okazał się chłopakiem z głową pełną pomysłów, a opis schroniskowy zderzył się z realnym jak dwa rozpędzone pociągi na jednym torze. Na szczęście Balto po pobycie w hotelu trafił do wspaniałego domu tymczasowego do Roksany i Maćka. Nie macie pojęcia jakim wyzwaniem była opieka nad nim. Balto sprawiał moc problemów wychowawczych, włącznie z napadami agresji. Przebadaliśmy go dokładnie, włącznie z MRI, przeszedł też konsultacje u behawiorystów. W jego przypadku receptą na szczęście okazała się duża doza akceptacji. Są bowiem takie psy, które nie ruszą do przodu przy użyciu zwykły metoda, na których szkoleniowcy czy behawioryści zjedli zęby.  Roksana z Maćkiem wykazali się ogromną pomysłowością, akceptacją, ale przede wszystkim cierpliwością. To ona okazała się kluczem do Balto. Cała ta rodzina dziś jest zgrana. Cała ta rodzina się wspiera, kocha. I od teraz na zawsze jest rodziną. Po 6 latach Balto zmienia status na „zaadoptowany”.  Kochani, doceniamy Was przeogromnie. Jesteście wspaniałymi ludzi, którzy podjęli decyzję o wielkiej pracy i zaangażowaniu bez szansy na sukces. I wygraliście! Dziękujemy Wam za to jacy jesteście. Witajcie oficjalnie w FAMILY AST. Niech się Wam szczęści.  

Balto 20 Balto 21 

04.03.2024 10 Lutego odszedł Balto, adoptowany z fundacji w październiku 2019 roku przez Roksanę i Maćka z Krakowa. Balto trafił do nas z psiej „mordowni” jako ok 8-10 letni pies, upodlony na maxa psychicznie a i zdrowotnie wiele rzeczy leżało. Balto po tym wszystkim co przeszedł, miał ciężki charakter, nie łatwo było go okiełznać, były chwile grozy i rozpaczy, jednak Roksana z Maćkiem nigdy się nie poddali, zrozumieniem i zdrową miłością, pokonali jego strach i niepewność, dbali każdego dnia, takiej psiej starości każdy pies powinien dożyć. Balto spał w łóżku pod kołderką jak prawdziwy król, był pod stałą opieką weterynaryjną a było co tam ogarniać, był kochany do granic możliwości, bo takich łobuzów podobno kocha się najbardziej. Roksano, Maćku po stokroć dziękujemy za miłość i opiekę nad Baltem ale przede wszystkim za cierpliwość do Niego i zrozumienie jego potrzeb. Ściskamy Was z całych sił.

Balto 23

 
Polish (Poland)Norsk bokmål (Norway)English (United Kingdom)