Cukier to młodziutki ok. 10-miesięczny amstaff, znaleziony w Szydłowcu. Jest u nas od niedawna, więc na razie go poznajemy i badamy. Jak na swój wiek jest nad wyraz spokojny, widać, że bolą go łapy, dlatego konieczna jest diagnoza. Na dziś czekamy też na ewentualne zgłoszenie się lub odnalezienie właściciela (pies nie jest oznakowany mikrochipem ani tatuażem). Po okresie kwarantanny i ocenie behawioralnej, będziemy szukać nowego opiekuna dla naszego szkraba. 12.05.2020 Jako że poszukiwania właściciela okazały się nieskuteczne, rozpoczynamy dla Cukra poszukiwania nowego domu. Mamy też po okresie poznawania się garść nowych informacji o nim. Cukier jest bardzo miłym, opanowanym i dość spokojnym psem. Nie ma problemu z emocjami, nadreaktywnością czy lękliwością. Jak na młodziutkiego czworonoga jest opanowany, szybko schodzi w wysokim emocji do stanu wyciszenia. Nie ma większego problemu z ludźmi, z poznawaniem nowych osób, z dotykiem. Ale też nie jest typem psa rzucającego się z radością do każdej nowo spotkanej osoby. Jest bardzo wypośrodkowany w swoim zachowaniu. Cukier na chwilę obecną jest łagodny do psów, ale ma bardzo mało rozbudowane kompetencje społeczne. Pragnie kontaktu z czworonogami, ale nie umie się zachować, więc inne psy często go nie lubią. Widać, że dotychczas miał raczej ograniczony kontakt z psami. Dlatego nauka komunikacji z psami jest bardzo ważnym tematem do nadrobienia, bo w przyszłości jak tak dalej pójdzie Cukier nie będzie miły do psów, ani one dla niego. Jeśli Cukier miałby zamieszkać w domu z drugim psem, to w grę wchodzi tylko dużych rozmiarów suczka, która sobie fizycznie i psychicznie będzie z nim radzić. Cukier jest bardzo dobrym psem dla osób, które chcą rozpocząć przygodę z rasami TTB. To fajny psiak, z którym można przyjemnie pracować. On sam bardzo chce współpracować z przewodnikiem, jest uważny i szuka wsparcia w ludziach. W tym momencie jest psem, który będzie dokładnie taki jakiego się go wychowa i ukształtuje. Wychowanie go nie będzie trudne, wystarczy postępować mądrze. Dlatego bardzo zachęcamy mądre domy do dzwonienia w sprawie adopcji, bo to pies skarb. Cukier obecnie przebywa w domu tymczasowym w Warszawie i czeka na mądrą rodzinę, która będzie go dalej prowadzić przez życie. 03.06.2020 Przejechali z okolic Trójmiasta do Warszawy, by go poznać i wpadli jak śliwki, więc było wiadomo, że Cukier po prostu się przeprowadza nad morze. Ania i Marcin niesamowicie mądrze i odpowiedzialnie podeszli do adopcji. Ich oczekiwania a nasze spostrzeżenia jednogłośnie spotkały się przy Cukrze. I to był strzał w dziesiątkę! Jesteśmy pewnie, że to właśnie siebie szukali wzajemnie i wierzymy więc, że wspólnie stworzą bardzo udany i zgrany zespół. Od teraz młody Cukier mieszka w Straszynie, w pięknej okolicy, bogatej w tereny spacerowe. Do dyspozycji ma także kawał ogródka. Okoliczne tereny poznaje codziennie, od bladego świtu, aktywnie pokonując kilometry u boku nowych opiekunów.
|