Bekon to 10-miesięczny amstaff z pseudohodowli, który trafił do nas z uwagi na duże problemy zdrowotne jego dotychczasowej opiekunki. Bekon to typowy młodzieniaszek, otwarty na ludzi i przyjazny. Nie wykazuje agresji ani negatywnych zachowań. Nie broni zasobów, miski. Nauczony jest życia w mieszkaniu, codziennego rytmu, zostawania sameu nawet na 8-9 godzin. Po długim i aktywnym porannym spacerze wycisza się i idzie spać. Bekon ma pozytywny kontakt z dziećmi i mieszkał w domu z kotami. Do psów się ekscytuje, ale nie ma w tym agresji. Reaguje na sygnały wysyłane przez inne czworonogi. Jest młodziutkim psem w idealnym okresie do nauki. Do tego dobrze pracuje z wynagradzaniem jedzeniem. Niestety Bekon wygląda na silnego alergika. Przed nami wizyta w lecznicy i ogarnianie kwesti weterynaryjno-pielęgnacyjnych. Aktualnie podajemy lek Apoquel i karmę Wolfsblut Wide Plain i dzięki temu chłopak nie drapie się do krwi. Bardzo prosimy Was o pomoc. Szukamy dla chłopaka na cito domu tymczasowego i potrzebujemy wsparcie na leczenie oraz zakup karmy. Wiemy, że możemy na was zawsze liczyć. 03.08.2020 Bekon jest pod naszą opieką dopiero od 2 tygodni a juz udało sie z pomocą dr Milewskiej znaleźć przyczynę jego kiepskiego wyglądu - alergia! Bekon okazał się uczulony jest na chemię spożywczą, która występuje w każdej gotowej karmie suchej i mokrej. Tym samym najlepiej jest mu gotować bądź lub karmić go w systemie BARF. My wybieramy tę drugą opcję. Wiele osób poleca ten sposób żywienia, powstało kilka grup i firm wspierających barfiarzy wiedzą i produktami, dlatego wierzymy ze nie jest to problem nie do przeskoczenia. Nieustająco szukamy domu troskliwego i aktywnego, którego to nie przestraszy, który albo ma już wiedze o barfie albo będzie chciał ją zdobyć. Bekon to cudowne młode i energiczne psie dziecko, które kocha wszystkich, nawet koty. Czasem może zbyt entuzjastycznie to okazuje, ale przy jego chęć do współpracy, zwłaszcza za jedzonko, szybko da się go tego douczyć. Dzwońcie, piszcie, pytajcie. Bekon czeka na najlepszy dom! 27.09.2020 Bekon ma dom. To nie tylko świetny Happy End, ale też piękna metamorfoza! Bekon trafił do nas z ranami od świądu, rozpalony do czerwoności. Od razu trafił do dr Milewską z Wetlandii. Testy wykazały uczulenie na chemię spożywczą. Zapadła decyzja o przejściu na dietę BARF (plus suplementy) i zmiana ta bardzo szybko zaczęła dawać pozytywne efekty. A szczęście Bekona trwało dalej. Pojawiła się dwójka fajnych, młodych ludzi, którzy postanowili dać mu serce i dom. Przygotowali się do adopcji wzorowo! W ich lodówce jest więcej jedzenia dla Bekona niż dla nich. Ola i Aleksander oczarowali nas swoim spokojem, konsekwencją i świetną współpracą oraz podejściem do odpowiedzialnej adopcji. Dlatego z wielką radością radością podpisaliśmy umowę adopcyjną. Kochani, witajcie w naszych progach. Życzymy Wam wytrwałości i sukcesów na wspólnej drodze z Bekonem, radości ze wspólnych chwil i udanych długich spacerów!
|