KANTO amstaff, urodzony 15.05.2015 Wygląd: błękitny, z białymi znaczeniami. Charakter: kontaktowy, bystry, inteligentny, łagodny. Zdrowie: szczepiony, oczekuje na kastracje. Miejsce pobytu: dom stały, Warszawa. Wirtualny Opiekun: Artur i Angelika z Bydgoszczy

Kanto to niski i krępy 7-miesięczny amstaff. Urodził się 15.05.2015 r. Trafił do nas ze schroniska. Jego właścicielka nie mogła dłużej sprawować nad nim opieki i była zmuszona go oddać. Obecnie Kanto przebywa w domu tymczasowym w Warszawie pod opieką szkoleniowca Sylwii ze szkoły Superrdog. Pod jej okiem uzupełnia braki w socjalizacji, pozbywa się lęków i uczy dobrych manier.

Kanto dał nam się poznać jako niezwykle inteligentny, bystry i kombinujący pies. Swoim urokiem próbuje złamać każde serce, a także codzienne zasady. Uwielbia przesuwać granice, naginać zasady, wymuszać, sprawdzać na ile może sobie pozwolić. Nowy właściciel musi uważać, bo Kanto ma zbyt wiele uroku i łatwo mu ulec. Jeśli Kanto trafi na przewodnika, który umiejętnie wykorzysta jego potencjał do szkolenia, stanie się wspaniałym, normalnym psem. W nieumiejętnych rękach wyrośnie na rozwydrzonego diabełka, ze skłonnością do nie radzenia sobie z codziennością.
Kanto ma duży problem z emocjami, nie umie się wyciszać w domu. Obecnie pracujemy nad znalezieniem metody pracy nad tym problemem, póki co bezskutecznie. Oceniamy Kanto jako psa dość trudnego, dlatego musimy naprawdę mądrze zweryfikować dla niego nowych opiekunów. Aby Państwo nas dobrze zrozumieli - Kanto jest psem łagodnym, ale w przypadku braku pracy z emocjami może dość szybko doprowadzić do flustracji, nawarstwienia negatywnych zachowań, a nawet w przyszłości agresji.
Kanto ładnie odnajduje się w mieszkaniu w bloku. Póki co nie niszczy zostawiany sam na 2-3 h (jest już przyuczany do kennel klatki, ale idzie bardzo powoli), nadmiernie nie szczeka. Nie umie jeszcze zachować czystości, ale uczy się. Na spacerach jest dość grzeczny, choć dużo węszy. Ciągnie na smyczy, więc z tym należy popracować. Mijane psy na spacerze wita łagodnie, bez problemu rezygnuje z zabawy z nimi na rzecz kontaktu człowieka. Spuszczony ze smyczy wraca na zawołanie. Kanto jest łagodny do psów, ale nadmiernie pobudliwy. Dopiero uczy się stonować emocje.

Szukamy dla niego właściciela z wiedzą o psach i ich wychowaniu lub takiego, kótry będzie bardzo chętny do nauki i ciągłej edukacji siebie i psa. Szukamy rodziny, która chce go szkolić, kochać, troszczyć się o niego, dobrze karmić. Niestety pies zapowiada się na alergika pokarmowego. Obowiązkiem nowego właściciela będzie odbycie szkolenia w zakresie PT (Pies Towarzyszący) - jest to warunek nie podlegający negocjacjom. W przypadku Kanto jesteśmy zmuszeni zweryfikować procedurę adopcyjną. W normalnym wypadku wystarcza jedna wizyta u nas, aby poznać psa. W przypadku takiego charakteru wymogiem stawianym przez nas jest odbycie min. 3 wizyt u nas.
Dla Kanto wstępnie szukamy domy bez małych dzieci oraz innych zwierząt, aby łatwiej było w przyszłości go okiełznać. Codziennie wkładamy w tego psa dużo pracy, więc być może będziemy modyfikować opis.

Obecnie Kanto przebywa w Warszawie. W dniu 8 stycznia będzie mieć zabieg kastracji.

15.01.2016 Kanto zamieszkał u Ewy w Warszawie. Bardzo się cieszymy, że udało się nam pomóc kolejnym czterem łapom ze schroniska przejść drogę ku "lepszemu życiu".
Od dłuższego czasu dochodzimy do wniosku, że naszym zadaniem jest już nie tylko znalezienie domu, ale także przy młodych psach naprawianie tego co ludzie zdążyli popsuć.
Jak wiele osób zapewne widzi nasze opisy różnią się od schroniskowych. Nie widzimy w psach tylko uradowanychi ślicznych mordek. Widzimy także trudne charaktery, wady, potrzeby. Bardzo dużo czasu, pracy wkładamy w to, aby nasze psy były przygotowane do adopcji, nauczone czegokolwiek, dobrze ocenione.
Kanto miał ogromne szczęście ponieważ trafił do domu tymczasowego do Sylwii, szkoleniowca z Superrdog. W jej domu, u boku jej psa Borysa nabierał manier, został przyuczony do kennel klatki, nauczony panowania nad emocjami, wyciszenia, oduczony załatwiania potrzeb fizjologicznych w domu. Dzięki poświęconym przez Sylwię kawałkowi serca i jej wiedzy oraz pracy Kanto przeszedł metamorfozę. I dlatego teraz możemy powiedzieć, że oddaliśmy do adopcji kolejnego dobrze przygotowanego amstaffa.

Staraliśmy się mądrze i odpowiedzialnie dobrać dom dla Kanto. Mamy ogromną nadzieję, że Ewa z Kanto będą tworzyć zgrany duet. Dziękujemy Ewie za pomoc i za adopcję Kanto.
Mamy nadzieję, że będą od Was płynąć same optymistyczne wieści! Życzymy powodzenia w szkoleniu!
Dziękujemy schronisku w Kaliszu za przekazanie nam pod opiekę Kanto. Myślę, że daliśmy radę i stanęliśmy na wysokości zadania - znaleźliśmy mu fajny dom! Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli nam w opiece nad ślicznym błękitkiem - osobom zasilającym jego skarpetę, pomocnikom w transportach, w opiece. Kolejny raz - kawał dobrej roboty!