Corso to roczny pitbull, który przyjechał do nas wprost ze schroniska, do którego trafił prawdopodobnie po pobiciu, w skutek którego po z byt silnym urazie, musiał mieć usunięte oko. Psiak zamieszkał w domu tymczasowym w Krakowie u Marysi i Mehdiego, którzy podjęli się niełatwej pracy z z młodym, aktywnym psem, który znaczną cześć najważniejszego okresu w dorastaniu spędził w budzie. Na dziś dajemy sobie czas z Corso. Za kilka dni napiszemy Wam o nim więcej, o tym jak się odnalazł w DT, w mieście, w mieszkaniu. Na razie idzie im bardzo dobrze! 30.05.2020 Czas na dobre informacje o Corso, który dwa tygodnie temu prosto ze schroniska przyjechał do domu tymczasowego w Krakowie. Już od pierwszych minut skradł serce wolontariuszom oraz tymczasowym opiekunom. To pies pełen uroku i ogromu śmieszności! Potrafi rozbawić człowieka nawet w fatalny dzień. Kocha ludzi, jedzenie i piłeczki! W mieszkaniu odnalazł się perfekcyjne. Zero problemów, załatwiania się czy niszczenia, no może poza rozpruwaniem zabawek, ale nikt nie jest idealny. Trwają pracę nad jego socjalizacją w mieście. Na razie mijane pieski wzbudzają w nim jeszcze wiele emocji , ale za to okazało się, że jest miłośnikiem jazdy komunikacją miejską. Szwy po kastracji już wyjęte a chłopak jest w super formie. I pewnie nie zaskoczy nikogo fakt, że Corso nie zmienia już adresu, gdyż na maksa rozkochał w sobie Marysię i Mehdiego! My się bardzo cieszymy z takiego finału i gratulujemy jednocześnie witając Was oficjalnie w Family AST! Dbajcie, kochajcie i mądrze wychowujcie!
|