Koksik m2

KOKSIK Złoty Bull

w typie amstaffa, wiek 16 lat
 
Wygląd: czarny, duże białe znaczenia.
Charakter: stateczny, przyjazny.
Zdrowie: niewydolność nerek, problemy z sercem.



Koksik, nasz nowy podopieczny, to absolutnie idący na wiekowy rekord, Platynowy Bull. Dowiedzieliśmy się o nim kilka tygodni temu, kiedy jego właściciele zgłosili do schroniska, że chcą oddać 16-letniego amstaffa z uwagi na problemy z nietrzymaniem moczu i brakiem środków finansowych na zapewnienie leczenia. Schronisko zareagowało błyskawicznie i od razu skontaktowało się z nami. Proponowaliśmy właścicielom pomoc na miejscu, ale zdecydowali się oni na oddanie psa. Akcja poszukiwania domu tymczasowego potoczyła się szybko, bowiem historia o oddanym tak wiekowym psie poruszyła wiele serc. Z pomocą finalnie przyszli Ewa i Adrian, opiekunowie aż dziewięciu swoich psów. I tak z pomocą Iwony Koksik trafił do Poznania. Odnalazł się w nowym miejscu idealnie. Stres przeprowadzkowy minął w kilka dni, a nowa rzeczywistość zmieniła się w rutynę. Koksik w DT zyskał wspaniałą troskę. Co kilka dni odwiedza klinikę weterynaryjną. Jest leczony na przewlekłą niewydolność nerek i serce, wspomagane sa też stawy. I już widać, że jego stan się poprawił, kondycja jest lepsza, a pies szczęśliwszy. Teraz pozostaje nam trzymać kciuki, aby Koksik był rekordzistą pod kątem długości życia i jeszcze parę lat uszczęśliwiał nas swoją obecnością.

Koksik 5 Koksik 9 Koksik 7 Koksik 1
Koksik 4 Koksik 8

07.03.2022 Z ogromnym smutkiem przekazujemy na Wasze ręce wiadomość, że w piątek pożegnaliśmy Złotego Bulla Koksika. 16-letni amstaff, który został oddany przez swoich właścicieli z uwagi na pogarszający się stan zdrowia. Jeden z bardzo wielu psów, które niby miał dom, ale nie miał najważniejszego - troski, leczenia i człowieka, który by się o niego naprawdę troszczył (szczepienia to jednak za mało). Wiadomość o Koksiku dostaliśmy trzy miesiące temu. Wtedy to jego rodzina przyprowadziła go do schroniska, bo sika, bo łapki odmawiają posłuszeństwa. 16-letni pies…, tak wielu z nas by chciało aby ich pies dożył takiego wieku. W sekundę swój dom dla niego otworzyli Ewa z Adrianem, mimo, że mają dziewięć swoich psów! Koksik wpasował się w te warunki bardzo dobrze. Po licznych badaniach okazało się, że niunio cierpi na przewlekłą niewydolność nerek, ma chore serduszko. Dzięki lekom poprawiliśmy mu komfort życia. Koksik chadzał dumnie po ogródku, nawet się w niejednej siostrze podkochiwał. Miał swoje miejsce, miał ludzi, którzy całkowicie się mu poświęcili. W piątek Ewa zabrała Koksika do kliniki, bo miał załamanie formy. Wyniki wbiły w nas w ziemię. Parametry nerkowe były kosmicznie złe. W obliczu takich wyników, przy wyłączeniu się organizmu, zdecydowaliśmy się, że trzeba Koksikowi pomóc przejść do Krainy Szczęścia (wierzymy, że gdzieś taka jest). Koksik był niezwykle dumnym i dzielnym psem. Do ostatnich dni nikt by nie powiedział, że jego organizm walczył. Nic nie dał po sobie poznać, że jest gorzej. Pocieszające jest to, że Koksik miał naprawdę trzy miesiące pięknego życia. Takiego, jakie każdy pies powinien mieć. Z człowiekiem, z wszechobecną troską, miłością, zaangażowaniem. To od nas ludzi zależy co dajemy psu. Ewa z Adrianem dali po prostu i aż siebie. Koksiku, strzeż swoich opiekunów. Świeć im jasno i rozjaśniaj każdy kolejny dzień. Do zobaczenia.

Koksik 10

 

 
Polish (Poland)Norsk bokmål (Norway)English (United Kingdom)