Duszka 1

DUSZKA

aw typie buldożka francuskiego, wiek ok. 3 lata.
 
Wygląd: rudo-biała, podpalana.
Charakter: lubi ludzi, ma problemy z psami, chętna do nauki.
Zdrowie: problemy ze skórą, nieprawidłowe podniebienie.

Miejsce pobytu: dom stały, Sopot.


Duszka to sunia w typie buldożka francuskiego. Oceniona na ok. 3 lata. Trafiła do nas z ukraińskiego schroniska od Mariny, z uwagi na chorobę skóry oraz inne schorzenia. Co możemy powiedzieć? Duszka to obraz nędzy i rozpaczy. Jej ciałko jest zmęczone życiem. Skóra zmieniona, swędząca, zaniedbana, pergaminowa. Ona sama wyniszczona, zmęczona i zmuszona do walki z chorobą pomimo braku sił. Duszka ma do korekty podniebienie oraz skrzydełka nosowe, a że trafiła do nas z kaszlem kennelowym to zalegająca flegma podduszała ją i powodowała bezdech. Opiekunowie najedli się strachu o jej życie. Obecnie leczenie przynosi w końcu efekt. Ona i my także znacznie lepiej oddychamy! Przed nami leczenie skóry, korekty operacyjne podniebienia, nosa. Dużo tego. Szczególnie skóra jest w stanie tragicznym. Duszka drapie się przeokrutnie. Apelujemy do Was o wsparcie w kolejnej walce o psie życie. Razem niesiemy radość kolejnym bezdomniakom, wyprowadzając je na prostą, dążąc do happy endu. Odmieniamy psie życie najlepiej jak umiemy. A jak? Razem! Bo razem zmieniamy psie życia 365 dni w roku.

Duszka 2 Duszka 3Duszka 4 Duszka 5

07.11.2022 Jak pamiętacvie Duszka trafiła do hoteliku dla psów w Grójcu, ale tak naprawdę na DT do rodziny Asi, która odwaliła z tą małą pszczółką kawał dobrej roboty, zarówno w zakresie fizycznym jak i psychicznym. Dziękujemy Wam. Dodatkowo dzięki niezastąpionej opiece dermatolożki z Wetlandii dr Milewskiej, Duszka z każdym tygodniem zdrowiała rozkwitała i piękniała. Jej ciało zarastało sierścią, a świąd odchodził w zapomnienie. Dzięki operacji, udało nam się uporać z dusznościami wynikającymi z przerostu podniebienia oraz zbyt blisko osadzonych skrzydełek nosowych. Odpicowana, śliczna i odważna Duszka była w końcu gotowa na start w lepsze jutro! Już na początku pobytu Duszki w fundacji wypatrzyła ją rodzina Ewy i Macieja z Sopotu, będących dumnymi opiekunami buldoga Belmonda. Po odejściu ich drugiego buldoga, zdecydowali, że miejsca w domu i w sercach jest tyle, że zmieści się tam psiak w potrzebie. I wiecie co? Jesteśmy szczęściarzami, bo oni są dla Duszki są to idealną rodziną. Sunia z Belmondem od razu złapała sztamę, a z nowymi opiekunami, to nawet nie musimy gadać. I tak od niedawna Duszka przekonuje się, że w Sopocie świetnie się mieszka, że łapanie fal jest fantastyczne, że chodzenie po piasku relaksuje, a nowa rodzina czekała na nią od zawsze. Ewo, Macieju, z całego serducha Wam dziękujemy za wszystko co robiliście dla Duszki! Że tyle na nią czekaliście, że pokochaliście. Niech Wasza rodzina ma same przyjemności na nowej drodze. Witajcie w FAMILY AST. Cudownie, że jesteście naszą częścią. 

 

 

 
Polish (Poland)Norsk bokmål (Norway)English (United Kingdom)