Gomes male2

GOMES
amstaff, wiek ok. 5 lat.

Wygląd: biały, z rudymi plamami, dość drobny.
Charakter: lekko lękliwy, współpracujący z człowiekiem.
Zdrowie: w trakcie diagnostyki.

Miejsce pobytu: dom stały, Opole

Wirtualnym Opiekunem był: Kacper Drofiak

Gomes to kompaktowy amstaff w średnim wieku, znaleziony 28.05.2014 w Brwinowie koło Warszawy. Na chwilę obecną nie wygląda na to aby ktoś go poszukiwał.
Gomes to fajny, ale lękliwy psiak. Widać, że wiele w życiu przeszedł, że bardzo tęskni za swoim domem. Obecnie przebywa w lecznicy dla zwierząt. Źle znosi jednak ten pobyt. Na spacerach rozgląda się wokół jakby szukał pana, do lecznicy nie chce wracać. Psiak pomimo zagubienia jest bardzo łagodny. Według personelu szpitalnego daje się bez problemu obsługiwać, nie wykazuje agresji do innych zwierząt.
Gomes został wstępnie przebadany, krew ma w porządku, został odrobaczony z uwagi na obecność pasożytów. Kuleje na przednią łapę, wymaga diagnostyki ortopedycznej. Przed nim w przyszłości także usunięcie kła i tłuszczaka z tylnej łapy.

Apelujemy do Was o pomoc dla Gomesa. Potrzebujemy: karmy, funduszy na leczenie oraz hotel, no i oczywiście domu tymczasowego w Warszawie.

Gomes 1 Gomes 3 Gomes 5
Gomes 7 Gomes 8 Gomes 17

07.08.2014 Długo nie pisaliśmy co słychać u Gomesa, niestety wynikało to z różnych wydarzeń, które podsumujemy teraz. Zaraz po przejęciu opieki na Gomesem, udało nam się umieścić go w domu tymczasowym. Na początku wydawało się, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Niestety po paru dniach Gomez ugryzł swojego tymczasowego opiekuna. Po tym zdarzeniu został przekazany do klinki na obserwację, równocześnie DT zrezygnował z opieki nad psem. Podjęliśmy decyzję o tym, że pies powinien trafić pod opiekę behawiorysty, który profesjonalnie oceni jego charakter, tak abyśmy wszystko o Gomesie wiedzieli, przed ewentualnym podjęciem decyzji o jego adopcji. I tak Gomes na początku sierpnia przeprowadził się do Chaty Leona, pod opiekę pana Leszka.

A teraz o zdrowiu chłopaka. U Gomeza zdiagnozowano ma ankylozę obu stawów łokciowych. Czyli tłumacząc, w jego łokciach oderwały się tz. wyrostki łokciowe. Ponieważ zdarzyło się to prawdopodobnie , kiedy był mały, te oderwane fragmenty doprowadziły do zniszczeń i zwyrodnień w obrębie stawów łokciowych. 9 lipca pies przeszedł pierwszą z dwóch zaplanowanych operację – usunięto mu oderwany wyrostek łokciowy w prawej łapie. Operacja łapy lewej odbędzie się za jakiś czas. Równocześnie pies został poddany kastracji. Gomes narkozę zniósł bardzo dobrze. Całkiem nieźle radził sobie tez po zabiegu, z usztywniona łapa i wielkim kołnierzem. Aktualnie opatrunki są już zdjęte a łapa sprawuje się całkiem nieźle.

Gomes aktualnie przebywa w hotelu ze szkoleniem w okolicach Opola. Czekamy na pierwsze informacje dotyczące jego charakteru i zachowań.
bardzo prosimy was o wsparcie tego białaska. Bardzo chcemy dać mu szansę, zarówno zdrowotną (przed nim jeszcze jedna operacja) jak i adopcyjną (czyli szkolenie i profesjonalna ocena behawioralna). A do tego niestety potrzebne są, co tu dużo mówić, pieniądze. A w tym momencie niestety dług Gomesa wynosi ponad 1200 pln. Jeśli ktoś chciałby mu pomoc, to bardzo prosimy o jakieś wsparcie. W tytule przelewu prosimy o dopisek "DAROWIZNA GOMEs".
AST Fundacja na Rzecz Zwierząt Niechcianych
79 1160 2202 0000 0000 8061 3463
PayPal: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.

Gomes przed operacją:

Gomes 24 Gomes 25 Gomes 26

Gomes tuż po operacji:

Gomes 28 Gomes 29 Gomes 31

A tu juz w Chacie Leona:

Gomes 33 Gomes 34 Gomes 35

26.08.2014 Co nowego u Gomesa? Po pierwszych tygodniach pobytu pod opieką szkoleniowca Leszka Koisa, przekazujemy Wam najświeższe wieści z obserwacji i pracy z chłopakiem. Przede wszystkim Gomes jest psem, który ze względu na swoje schorzenia narządu ruchu, codziennie zmaga się z bólem. Ma lepsze i gorsze dni, wpływa na niego pogoda i daje się to dość łatwo rozpoznać. Gdy ból jest szczególnie dokuczliwy, pies ma problemy z chodzeniem, ciężko stawia łapy, rozstawiając je szeroko. Wówczas sam ogranicza swoją aktywność do minimum, wychodząc na spacer jedynie w celu załatwienia potrzeb fizjologicznych. W takie dni Gomes nie ma ochoty na natarczywą bliskość człowieka, na zabawy. Sygnalizuje, że potrzebuje spokoju. I pozostawiony samemu sobie spokojnie odpoczywa. Natomiast, kiedy ból mu nie dokucza, porusza się z większą łatwością, sam inicjuje kontakt z człowiekiem, zaprasza do pieszczot i zabawy, wciska swoją wielką głowę na kolana opiekuna. Wtedy widać, że ma jeden z lepszych dni.

Dobra wiadomość jest taka, że Gomes przepięknie się komunikuje, dając wyraźnie do zrozumienia w jakiej jest formie. Osoba, która potrafi "czytać" psie komunikaty, sposób chodzenia, mimikę pyska, ułożenie uszu i postawę całego ciała, nie powinna mieć większych problemów z bezpiecznym obcowaniem z chłopakiem. Oczywiście pod warunkiem, że uszanuje jego komunikaty, nie będzie "wisieć" na psie, gdy on tego nie chce, nie będzie próbowała na siłę przełamać jego gorszego samopoczucia, by się bawić czy przytulać. Gomes jest jednym z tych psów, który w pewnym sensie nadaje ton relacji z człowiekiem, w zależności od formy pokazując czy wolą bliskość czy dystans. I robi to bardzo czytelnie.

Niestety Gomes będzie zmagał się z bólem, w mniejszym lub większym stopniu, do końca swoich dni. Taka jest specyfika jego schorzenia. Na dzień dzisiejszy, postanowiliśmy wdrożyć intensywne leczenie przeciwzapalne i przeciwbólowe, by szkoleniowiec mógł ocenić zachowanie Gomesa przy możliwie maksymalnym wyeliminowaniu bodźców bólowych. W zależności od wyników tej obserwacji, zostanie podjęta decyzja o ewentualnej tomografii głowy. Przed Gomesem i jego opiekunami dalsza praca. Bardzo prosimy pamiętajcie o nim, trzymajcie kciuki i w miarę możliwości, wspierajcie jego skarpetę. Pomagajcie nam pomagać Gomesowi!

25.05.2015 Gomes przeszedł operację czyszczenia drugiego stawu łokciowego w klinice we Wrocławiu. Dla przypomnienia, u Gomesa zdiagnozowano ankylozę obu stawów łokciowych. W lipcu 2014 r. poddaliśmy go pierwszej operacji, teraz odbyła się druga. Niestety nie ma super optymistycznych wieści. Zarówno w pierwszej jak i w drugiej operacji lekarze zaobserwowali, że w środku jego łap są bardzo silne zwyrodnienia, zrosty, przerosty. Co się udało, zostało naprawione, jednak do końca życia Gomes będzie odczuwać ból i dlatego okresowo będzie musiał dostawać leki. Przed Gomesem rehabilitacja przez około miesiąc. Poszukujemy troskliwego domu dla tego psa. Takiego, który będzie wyrozumiały, takiego, który zadba o kondycję i komfort Gomesa.

Przy okazji apelujemy o pomoc finansową dla Gomesa, to jeden z biedniejszych psów pod opieką fundacji, który ma ogromny dług w skarpecie (ponad 6 tys. złotych - na co składają się opłaty za leczenie, operacje, karmę oraz hotel ze szkoleniem), a także taki, który nie może cały czas znaleźć domu.|
Osoby chętne pomóc proszone są o wpisanie w tytule przelewu:
Darowizna na cele statutowe GOMES
AST Fundacja na Rzecz Zwierząt Niechcianych
79 1160 2202 0000 0000 8061 3463

Gomes 37 Gomes 38 Gomes 39

03.09.2015 Gomes przebywa w Chacie Leona od ponad roku (a pod opieką naszej fundacji jeszcze dłużej). Trafił tam, ponieważ ugryzł w twarz opiekuna z domu tymczasowego. Chcąc profesjonalnie podejść do tematu umieściliśmy go u Leszka na profesjonalną ocenę zachowań, pracę, a także, aby przybliżyć mu szansę na dom.
Gomes został zdiagnozowany na psa "dobrze komunikującego się, o reaktywności na ból, psa nie do rozpieszczania, jeśli do adopcji to tylko w bardzo odpowiedzialne ręce, które będą podążać za wskazówkami z instrukcji obsługi".
Niestety po naszej ostatniej, sierpniowej wizycie u niego nie napiszemy nic optymistycznego. Pies nadal bardzo się spina na człowieka, na przedmioty przez niego trzymane. Dodatkowo Leszek zgłosił nam, że Gomes wykorzystuje każdą niekonsekwencję właściciela, próbując wtedy przesunąć granice. Zdarzyło mu się także uderzyć zębami obcą osobę, która próbowała go zapiąć na smycz. Byliśmy świadkami przypinania smyczy. O ile Leszek robi to umiejętnie, o tyle zwykłe podejście i przypięcie przez inna osobą, w przypadku tego psa nie jest łatwe.
Gomes ma dni, kiedy się cieszy, uśmiecha, bryka. Ale ma też dni, kiedy jest niedotykalski. Znalezienie dla niego domu będzie wyjątkowo trudne, o ile w ogóle możliwe. Póki co Gomes ma się dobrze u Leszka i to dla nas najważniejsze.
Niepokojąca jest kwestia skarpety Gomesa. Za każdy miesiąc pobytu w hotelu płacimy 600 zł. Skutkuje to tym, że Gomes ma największą dziurę w skarpecie, bo dziś jest to minus na kwotę 8 432,49 zł. Dodatkowo mało kto pamięta o Gomesiku. Przypominamy więc Wam nieśmiało o jego istnieniu i prosimy o pomoc dla chłopaka. Osoby, które mają ochotę pomóc nam w finansowej opiece, proszone są o dopisanie w tytule DAROWIZNA GOMES. Bardzo mile będzie widziana także pomoc w postaci karmy.

Gomes 40 Gomes 41 Gomes 44

11.11.2015 Kochani, mamy chyba adopcję roku! A rok ten jest dla nas łaskawy, szalony i przywraca wiarę w to co robimy! W tym roku do adopcji trafiają psy, które czekały długo na swoich ludzi. Kilka miesięcy temu zaskoczyła nas adopcja Paddiego, a wczoraj Gomesa!
Gomes nie szuka juz domu - został adoptowany przez Leszka Z Chaty Leona i jego rodzinę. Ta decyzja jest dla niego najlepszą z możliwych. Gomes to pies trudny, z agresją bólową. Wiedzieliśmy, że jego adopcja jest prawie niemożliwa i obawialiśmy się bardzo wydać go w obce ręce. Dlatego uważamy, że adopcja przez szkoleniowca jest darem od losu.
Do tego co robimy podchodzimy z ogromną pasją, ale także z odpowiedzialnością. Gomes ugryzł już człowieka. Nigdy nie chcielibyśmy, aby taka sytuacja się powtórzyła, stąd nasze obawy przy jego adopcji. Gomes szukał domu, w którym relacje byłby oparte na wzajemnym szacunku, trosce i mądrości. O takich opiekunów nie jest łatwo. Gomes w Chacie jest od wielu miesięcy. Traktuje swoich opiekunów jak przewodników i rodzinę. Nie musi już znosić przeprowadzek i zmian. To idealne rozwiązanie.
Pragniemy podziękować całej nowej/starej rodzinie, która przez wiele miesięcy opiekowała się Gomesem. Robiła to "po cichu", bez szukania poklasku, dokładając, np. do leczenia stawów, z własnej kieszeni. Jesteście fajnymi ludźmi, którzy po prostu robią swoje, z pasją i ogromnym zaangażowaniem.
Czujemy się zaszczyceni, że Gomes należy do Waszej rodziny. I obiecujemy, że stawimy się z wizytą poadopcyjną.

20.03.2017 Dostaliśmy dziś bardzo smutną wiadomość. Odszedł nasz były podopieczny Gomes. Psiak miał trudną przeszłość, miał na koncie nawet ugryzienie, bo jego stan zdrowia był całe życie fatalny i bywał reaktywny na ból. Ale na koniec ten dzielny pies trafił na wspaniałych opiekunów, z wiedzą, ale także i z sercem. Miał wspaniały dom, święty spokój, kochających ludzi. Niestety przegrał z nowotworem, który rozsiał się po jego organizmie w błyskawicznym tempie.
Gomesku, byłeś kochany, dałeś tej rodzinie dużo radości. Będziemy za Tobą bardzo tęsknić. Rodzinko Koisów, wierzymy że macie teraz wyjątkowego Anioła Stróża.

Gomes 44b

 

 
Polish (Poland)Norsk bokmål (Norway)English (United Kingdom)