|
JUNIOR amstaff, wiek ok. 3 miesięcy
Wygląd: czarno-biały, w łaty Charakter: poztywnie nastawiony do ludzi i zwierząt, bardzo fajny. Zdrowie: odrobaczony, zaszczepiony (1 raz), zachipowany
Miejsce pobytu: dom stały, Warszawa
|
|
Junior to ok. 3-miesięczny psiak w typie amstaffa. Uroczy, piękny, przytulaśny, młodziutki dzieciak, który szuka dobrego startu w życiu. Dał nam się poznać jak z najlepszej strony, garnie się bardzo do ludzi, jest chętny do interakcji z dziećmi, pozytywny do psów oraz do kotów. Nie widzimy póki co żadnych przeciwwskazań przy adopcji. Junior przeszedł w swoim krótkim życiu parwowirozę, aktualnie został pierwszy raz zaszczepiony, odrobaczony i zachipowany. Przed nami, bądź nowymi właścicielami pozostanie kwestia dalszych szczepień, a w przyszłości kastracja.
Jakiego domu szukamy? Szukamy dla Juniora człowieka, który szanuje zwierzęta, który chce „coś robić z psem”, a nie go jedynie go posiadać. Pragniemy aby młody znalazł opiekuna, który będzie dla niego oparciem. Szukamy domu znającej potrzeby rasy, wiedzącego że amstaffy to psy energiczne i należy je prowadzić umiejętnie, odpowiednio wyważając kwestie ruchu, sportu, ale także wyciszenia. Obowiązkiem nowego właściciela będzie odbycie szkolenia PT w profesjonalnym ośrodku wybrany przez niego i na jego koszt. Ma to na celu pomóc Juniorowi dobrze wystartować w życiu i zapewnić mu socjalizacje a opiekunowi mądre rady trenera. Junior przebywa obecnie w domu tymczasowym w ok. Legionowa koło Warszawy. Kontakt w sprawie adopcji: 501 797 018 lub
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
04.02.2017 Jest nam niezmiernie miło zakomunikować, ze do nowego domu przeprowadziliśmy najmłodsze dziecko w Fundacji AST - Juniora. Młody zamieszkał na warszawskim Ursynowie u Asi i Krzyska. Będzie im umilał życie, czerpiąc równocześnie radość ze wspólnych wycieczek, wypadów i spacerów, bo trafił do aktywnej rodzinki. Witajcie w Family AST, wychowujecie mądrze, odpowiedzialnie i najlepiej jak umiecie. Przy okazji dziękujemy naszemu niezastąpionemu DT w osobach Kasi i Bartka, że kolejny raz podzielili się dachem i sercem. Dziękujemy także schronisku w Białymstoku za miłą współpracę.
|