DSC_0182a NANCY HEREZJA
Amstaff, wiek 6 lat.

Wygląd: biało-błękitna.
Charakter: zrównoważona, spokojna, uwielbia przytulanie, dobrze wychowana,
zgodna z większością psów.
Zdrowie: wysterylizowana, zaszczepiona i zachipowana.

Miejsce pobytu:
dom stały, N orwegia
Wirtualnimi Opiekunami byli: Małgorzata i Marek Michałowscy

Wrzesień 2010
O Nancy dowiedzieliśmy się raptem miesiąc temu. Biała amstaffka, w zaawansowanej ciąży, uwiązana do łańcucha, bez budy, w punkcie przetrzymań słupskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Jeśli komuś z Państwa kojarzy się obrazek uroczego azylu dla psów, nic bardziej mylnego! Psy z tego miejsca w drodze interwencji były zabierane pod opiekę różnych organizacji (brak bud, robaki w mięsie, którym psy miały być żywione, psy na krótkich łańcuchach przywiązanych sznurkami do szyi).

Nancy od razu umieściliśmy w całodobowej lecznicy, z obawy o ciążę i fakt że sunia śmierdziała zgnilizną. Było podejrzenie martwego miotu i sunia została wysterylizowana.

Jak się okazało Nancy jest sunią rodowodową - nazywa się NANCY HEREZJA - urodziła się 4.06.2004r. (m. Yoko Ono Dyśkowate
o. Basco Klan Erolla). Niestety hodowca nie jest w stanie nam nic pomóc, nie jest zainteresowany zabraniem suni do siebie, nie umie także powiedzieć komu ją sprzedał.

DSC_0182 DSC_0198 DSC_0223

Nancy bardzo szybko doszła do siebie po traumatycznej przeszłości i okazała się sunią o fenomenalnym charakterze, w której zakochuje się każdy kto ją pozna. Obecnie mieszka w domu tymczasowym w samym centrum Warszawy. Jest oczkiem w głowie naszej Wolontariuszki Paoli.

Nancy nie niszczy zostawiana sama, nie szczeka. W domu najchętniej spałaby na kanapie na kolanach człowieka. Uwielbia głaskanie, przytulanie. Nie wykazuje żadnych oznak agresji. Jest spokojna i przytulaśna. Na spacerach jest niekłopotliwa, wraca na zawołanie spuszczona ze smyczy, z psami ma poprawny kontakt, z większością się lubi.
Szukamy dla Nancy najlepszego domu z możliwych. Naszym zdaniem sunia może zamieszkać w domu z podrośniętymi dziećmi.

DSC_0152 DSC_0210 DSC_0176 DSC_0884 DSC_0970 nalesnik DSC00490 DSC_0040 DSC_0076

Grudzień 2010 Jak można się domyśleć, ulubionym zimowym zajęciem Nancy jest spanie i wylegiwanie się.

Nancy1 Nancy2 Nancy3

Od końca grudnia ma towarzysza do tych czynności. w tym samym DT zamieszkał Ludwiczek z którym Nancy żyje w jak
największej zgodzie i sympatii.

Ludwik5 Ludwik6 Ludwik11

28.01.2011 Zimowe brykanie Nancy i Ludwika.

Nancy7 Ludwik17 Nancy4

5.05.2011 Jak pewnie wiele osób się domyślało Nancy zostaje na stałe u Paoli. Stał się najlepszy ze scenariuszy dla samej Nancy, która nie widzi świata poza Polcią.
Ogromnie dziękujemy Paoli za stworzenie domu Nancy, za otoczenie jej opieką przez te ostatnie miesiące. Przypadkowo Nancy trafiła do Polci, a jak się okazało, dobrze się stało.

Zdjęcia Nancy w nowej obróżce, którą zakupiła Polcia w super sklepie dla psów za granicą.

7ed627f1af49f93b 3ea80113ed7f72c0med d92c6a96b4b2cc11med

25.10.2015 Trudno nam napisać o jej odejściu, bo nie była zwykłym psem. Przede wszystkim miała taki dom, o którym marzymy dla każdego psa. Dla jej opiekunki odejście Nancy było z pewnością najcięższym ciosem od losu.
Nancy Herezja, piękna, rodowodowa amstaffka, która dożyła wieku ponad 11 lat. Zdecydowanie zbyt krótko była przyjaciółką Paoli... dwie blondynki cieszyły się sobą 5 lat i 23 dni. Nancy odeszła w trakcie operacji. Nigdy już nie pomerda ogonem, nie zje swojego ukochanego norweskiego łososia, nie pobawi się z kumplem Lennartem czy z Heffą.

"Pamiętam ten dzień jak odbieraliśmy ją z gospodarstwa, przywiązaną półmetrowym łańcuchem ndo pseudo budy, skleconej ze starych mebli. Po operacji Nancy trafiła do domu tymczasowego, do Paoli. Była kolejnym tymczasem, kolejnymi czterema łapami, które miały okazje stacjonować u studentki Norweżki, która była u nas tylko na kilka lat. Nie mogła adoptować na stałe bullowatego, ponieważ wiedziała, że będzie wracać do Skandynawii a tam był zakaz posiadania TTB. Ale ten tymczas od początku był inny. Tu przyjaźń, miłość i oddanie były widoczne już z daleka. Paola zwariowała na punkcie Nancy. Sunia dostawała wszystko co najlepsze, ale przede wszystkim ogrom pracy i czasu. Upór Paoli zdziałał cuda w ułożeniu relacji Nancy z innymi czworonogami. Z psa "killera" powstał pies anioł, który akceptował każde stworzenie, chętnie się bawił, dzielił zabawkami czy ulubionymi smakołykami. Paola stanęła na głowie, aby Nancy stała się jej psem! I ten trud się opłacił. Dziewczyny na zawsze połączyła umowa adopcyjna. Lekko ponad rok temu odwiedziłam Paolę i Nancy w Norwegii. To był zupełnie inny pies. Wyluzowany, idealnie odnajdujący się w każdych warunkach. Była księżniczką, która towarzyszyła Paoli wszędzie. Było po prostu cudnie. W przypadku Nancy fakt, że trafiła na łańcuch był nieoczekiwanie zbawienny. Bo dzięki tej interwencji jej życie się odmieniło w 100%.  Ten duet trzeba było poznać... był wyjątkowy i niepowtarzalny. Paola, to był dla mnie zaszczyt poznac Ciebie."

10492320 646497932094898 1147291039033056562 n 1907698 646495388761819 7478821964927930343 n 10444351 646505925427432 4856164725151763315 n

 
Polish (Poland)Norsk bokmål (Norway)English (United Kingdom)