Fundacja AST

Na wtorek już jesteśmy umówieni na rozmowę i wtedy też pewnie zapadną jakieś decyzję, więc trzymam kciuki

my tez witki zaginamy DT to DT

Khror napisał(a):.....
Mieszkam sam, w niewielkiej mieścinie, w około mam mnóstwo lasów, łąk etc. No i miałem już amstaffa, chociaż mój nie miał problemów z charakterem, ale przynajmniej wiem, czego mogę się spodziewać......

Z Baśką nie było tak kolorowo jak z Willim
Chilli nawet z paszczy jest do niej podobna (w tym samym wieku oczywiście).... widzę ten sam charakterek

Dziękuje! I pomyślności w nowym roku.

doddy napisał(a):Dziękuje! I pomyślności w nowym roku.

nie ma za co i również dla ciebie najlepszego w nowym roku,dla Amelki i Sticha się robią

Taki pies marzeń trochę.... że też nie mieszkam na wsi...

Chilli nadal w hoteliku. Przydałby się jej DT chociaż. Ogłaszamy tymczasem.

Chilli także dojechała do Chaty Leona przy okazji jednego transportu z Milo.
Tu nie jest tak różowo. Pożyczyliśmy kennel klatkę na podróż i ta minęła całkiem spokojnie.
Ale wieści od Leszka są takie, że czeka go więcej trudności w pracy niż przy pozostałych naszych psach.
W gwoli przypomnienia Chilli mamy od 4 lat, sunia od początku była problemowa - terytorialna, kontrolująca, wykazująca agresję lękową. Przez lata u nas bardzo się wyciszyła. Ale widać, że zmiana warunków źle na nią wpływa. Co nas cieszy to fakt, że od nas trafiła w doświadczone ręce, bo to i dla niej i dla nas wielki test.
Trzymamy kciuki za czarnuszkę szczególnie. Tyle pracy w nią włożyliśmy, bardzo jej kibicujemy. Jest w dobrych rękach.