Wczoraj moja znajoma znalazła suczke mieszańca amstaffa. Sunia była przywiązana w śmietniku, miała w reklamówce książeczkę zdrowia wg której jest urodzona 26.08.2010 (moim zdaniem jest młodsza i wygląda na pół roku), jest zaszczepiona i ma na imię Tina (jeżeli to jest jej książeczka). Suńka jest przyjazna i miła w stosunku do ludzi, do psów również, chce sie bawić. Nie jest w zbyt dobrej kondycji, jest chuda.
Niestety sunia musi jak najszybciej znaleźć DT lub DS ponieważ moja koleżanka sama ma dwa psy które nie tolerują innnych psów i może to źle się skończyć dla małej. Za to znów moja Chelsea świetnie bawiła się z nią wczoraj na spacerze, ale gdy była próba wprowadzenia suni do domu to ta moja pokazała zęby i gdyby nie kaganiec mała zostałaby pogryziona. Z chęcią bym ją wzieła ale niestety moja sucz to wilka zazdrośnica i wszystko jest dobrze dopóki piesek nie zbliża sie do jej panci.
Wczoraj zrobiłam małej zdjęcia na spacerze razem z Moją Chelsea. Sunia jest czarna z rudymi pręgami.
Prosimy o pomoc bo w najgorszym wypadku sunia trafi do schroniska, a to nie jest dobry pomysł.