przez sasha » 12 Mar 2012, 11:00
ha,tu cię znalazłam Fobku,wreszcie,bo na dogo nie mogłam się doszukać...ten pies od 2 lat siedzi w mojej głowie,szukałam na własną rękę ale kto zechce takiego staruszka z taką przeszłością...i siedzi biedak już tyle lat w hoteliku i już nie czeka...prócz paczuszki ze smaczkami i witaminami nie mogę nic...ale nie tracę nadziei,że czyjeś ludzkie serce zabije właśnie dla niego...