CORSO
Wysłany: 30 Cze 2011, 20:14
PILNY APEL! POTRZEBUJEMY DT!
Na szybko, bo od jutra poszukujemy domu tymczasowego dla starszego pitbulla Corso. Schronisko w Radomiu poprosiło nas o pomoc w przeprowadzeniu interwencji i odebraniu od nich adoptowanego psa. Corso to starszy pitbull, przebywał w schronisku w 2010r. w zimie. Wydawało się, że znalazł dobry dom... kilka dni... temu trafił do schroniska po interwencji policji podczas libacji alkoholowej... Przy odbiorze psa przez "kolejnych właścicieli", padło imię psa i dopiero pracownicy zorientowali się, że chudy pitbull z boksu to Corso...
Okazało się, że pani która go adoptowała ze schroniska oddała go...
"Nowej rodziny", która jak się okazało pozostawia wiele do życzenia nie stać na weta, na szczepienia a nawet na jedzenie dla psa.
Corso jest starszym psem. Być może chorym, bo według schroniska w niczym nie przypomina już psa z 2010r. Ponieważ obecna jego rodzina nie stosuje się do zaleceń schroniska, choćby o odrobaczenie psa, jutro schronisko chce go zabrać. Pies nie ma szczepień, jest nienależycie karmiony, a w domu częstym gościem jest alkohol.
Corso trafi do schroniska... Jest nam go OGROMNIE szkoda, bo to starszy pies... typowo domowy... Schronisko to nie miejsce dla zdrowego psa, w pełni sił, a co dopiero dla starego psa.
PILNIE, NAPRAWDĘ PILNIE POTRZEBUJEMY WASZEJ POMOCY!
Zdjęcie, które wklejamy jest zdjęciem z marca 2010r.
Gdyby ktoś mógł pomóc, niech się śmiało z nami kontaktuje:
fundacjaast@o2.pl
0501797018
http://www.fundacja-ast.pl
Link na FB:
http://www.facebook.com/pages/Fundacja- ... =1&theater
Na szybko, bo od jutra poszukujemy domu tymczasowego dla starszego pitbulla Corso. Schronisko w Radomiu poprosiło nas o pomoc w przeprowadzeniu interwencji i odebraniu od nich adoptowanego psa. Corso to starszy pitbull, przebywał w schronisku w 2010r. w zimie. Wydawało się, że znalazł dobry dom... kilka dni... temu trafił do schroniska po interwencji policji podczas libacji alkoholowej... Przy odbiorze psa przez "kolejnych właścicieli", padło imię psa i dopiero pracownicy zorientowali się, że chudy pitbull z boksu to Corso...
Okazało się, że pani która go adoptowała ze schroniska oddała go...
"Nowej rodziny", która jak się okazało pozostawia wiele do życzenia nie stać na weta, na szczepienia a nawet na jedzenie dla psa.
Corso jest starszym psem. Być może chorym, bo według schroniska w niczym nie przypomina już psa z 2010r. Ponieważ obecna jego rodzina nie stosuje się do zaleceń schroniska, choćby o odrobaczenie psa, jutro schronisko chce go zabrać. Pies nie ma szczepień, jest nienależycie karmiony, a w domu częstym gościem jest alkohol.
Corso trafi do schroniska... Jest nam go OGROMNIE szkoda, bo to starszy pies... typowo domowy... Schronisko to nie miejsce dla zdrowego psa, w pełni sił, a co dopiero dla starego psa.
PILNIE, NAPRAWDĘ PILNIE POTRZEBUJEMY WASZEJ POMOCY!
Zdjęcie, które wklejamy jest zdjęciem z marca 2010r.
Gdyby ktoś mógł pomóc, niech się śmiało z nami kontaktuje:
fundacjaast@o2.pl
0501797018
http://www.fundacja-ast.pl
Link na FB:
http://www.facebook.com/pages/Fundacja- ... =1&theater