kora obecnie ma ok 5 lat adoptowalismy ja z mezem ze schroniska w jastrzebiu zdroju
zupelnie przypadkiem , podjechalismy bo koniecznie chcialam malego kundelka , ale moja kolezanka ktora wowczas tam pracowala pokazala nam kore wychudzona poprzylana masakra a kora wypuszczona z kojca skakala na mojego meza w taki sposob jakby sie znali od zawsze i jakby za nim bardzo tesknila , wiec kupila go od razu ja mialam obawy ale namowili mnie zeby sprobowac i tak juz zostalo
to maly dzieciak jest tuli sie ciagle chce sie bawic i jest opiekuncza jak diabli
moja corcie chyba najbardziej kocha
zachecam do adopcji takich psiakow nieszczesliwych , one wyjatkowo zasluguja na kochajacy dom