Fundacja AST Fundacja AST

Czy ryzykować?

Rady z naszych doświadczeń.

Czy ryzykować?

Postprzez Eris92 » 21 Sie 2013, 10:05

Witam przepraszam że tak od razu z pytaniem ale od wczoraj myślę tylko nad jednym. Ale wrócę do początku. Mój piesek miał wypadek samochodowy, w listopadzie tamtego roku, miał problem z lewą łapką była bezwładna jednak z czasem zaczął ją podnosić i opierać się o nią aktualnie chodzi ale lekko ją zarzuca i nie potrafi zgiąć. Weterynarz do którego chodziłam cały czas "olewał" sytuację, wpierw że nie warto robić prześwietlenia bo to na pewno zerwane nerwy, później że ścięgna, następnie opuchlizna... no a czas leciał. Wczoraj pojechałam do lecznicy do Rybnika, wet po prześwietleniu stwierdził że kość łokciowa (ta dolna) jest pęknięta od razu przy stawie, jednak nie wiadomo czy są zrosty czy ścięgna jakoś tak się naciągnęły a wszystko nie jest jeszcze zarośnięte... W każdym razie podkreślał że nie jest ortopedą, ale według niego nie ma co psiaka otwierać, bo może okazać się że po wsadzeniu śrub potem wyciągnięciu może chodzić tylko na 3 łapach a aktualnie ładnie chodzi na 4.
Ponieważ Państwo mają większe doświadczenie chciałabym prosić o poradę czy iść konsultować to z ortopedą czy zostawić w spokoju? Wet nie dał mi prześwietleń, nie wiem czy powinien... . Chciałabym aby był w 100% zdrowy z drugiej zaś strony nie chcę pogarszać jego stanu zdrowia... :( Proszę o poradę z góry dziękuję.

Aha bym zapomniała wet polecił mi karmę Ariona JOINT & MOBILITY dzisiaj dałam pierwszy raz jak na razie smakuje, co o niej myślicie? Z tego co mi mówił to karma pomaga również w utrzymaniu wagi a mój ma 33,5 kg i polecił schudnąć a nawet dojść do lekkiej niedowagi z powodu stawu.
Pies jest jedynym zwierzęciem które potrafi wyrazić zadowolenie lub śmiać się kręcąc lub wymachując ogonem czyni to nieporównanie wdzięczniej i naturalniej niż człowiek,strojący obłudne grymasy.Ileż to razy pies przykro człowieka zawstydza.A.Schopenhauer
Eris92
 
Posty: 11
Rejestracja: 21 Sie 2013, 09:53
Miejscowość: Rybnik (Śląsk)

Re: Czy ryzykować?

Postprzez wronka » 21 Sie 2013, 10:15

Myślę, że konsultacja z dobrym ortopedą na pewno zaszkodzić nie może. Może natomiast pomóc. Badanie wstępne nie jest w żaden sposób inwazyjne: RTG + badanie ruchomości stawu + ocena chodu. Tyle. Żadnych strasznych zabiegów, które mogłyby zaszkodzić zwierzakowi. Poza tym do niczego Cię to nie zobowiązuje. Jeśli lekarz oceni, że nogę należy zostawić w spokoju to wiesz, na czym stoisz; jeśli stwierdzi, że lepiej byłoby operować, to poda argumenty do przemyślenia. Za i przeciw. Decydowanie bez konsultacji ze specjalistą (o ile taka konsultacja jest możliwa) to dla mnie trochę wróżenie z herbacianych fusów - zwłaszcza w sytuacji, w któej nie do końca pozytywnie oceniasz zaanagażowanie lekarza prowadzącego sprawę dotychczas.

Mój wet po wykonaniu i ocenie zdjęcia RTG przekazuje je właścicielowi zwierzaka. z uwagą, że należy je przechować w razie konieczności późniejszej konsultacji / porównania. Może idź do swojego weta i poproś o zdjęcie - jeśli będzie prawidłowo wykonane i da podstawę do oceny stanu kończyny to nie trzeba będzie zwierzaka naświetlać ponownie.

Powodzenia. I oby było dobrze.

Co do karmy - trochę dziwne. Wszystkie karmy typu Joint & Mobility mają za zadanie poprawę ruchomości / odbudowę stawów (przynajmniej w deklaracjach producentów - temat był niedawno przez nas dyskutowany, ale pokrótce powtórzę: lepsza jest "normalna" karma dobrej jakości + suplementacja; resztę możesz sobie doczytać w wątku Megi / Megusty "w nowym domu"). Wynikałoby z tego, że wet "winą" za problemy z poruszaniem obarcza uszkodzenia w zakresie stawu (którego i jakie???), co stoi w lekkiej sprzeczności z tym, że - jak piszesz - tak naprawdę nie do końca sam wie, co jest z nogą nie tak. Jeśli problem wynika z nieprawidłowego zrostu kości to dodatek chondroityny, glukozaminy, kolagenu, L-karnityny ani innej "iny" niespecjalnie tu pomoże.

Bez prawidłowej diagnozy nie ma skutecznego leczenia. Ja bym ze zwierzakiem poszła do fachowca.
Image
Dino [*], Sharon [*], Jukon, Szerman
Awatar użytkownika
wronka
 
Posty: 1013
Rejestracja: 13 Maj 2013, 13:16
Miejscowość: Gdańsk

Re: Czy ryzykować?

Postprzez Eris92 » 04 Wrz 2013, 18:39

Masz wiele racji w tym co piszesz :) Jak pisałam w stawie łokciowym na RTG ta kość dolna jest lekko pęknięta no i z tego powodu taka karma. Chociaż prześledzę tematy :) Słyszałam o ortopedzie z Katowic będę musiała umówić się na wizytę mimo wszystko.

Dziękuję raz jeszcze
Pies jest jedynym zwierzęciem które potrafi wyrazić zadowolenie lub śmiać się kręcąc lub wymachując ogonem czyni to nieporównanie wdzięczniej i naturalniej niż człowiek,strojący obłudne grymasy.Ileż to razy pies przykro człowieka zawstydza.A.Schopenhauer
Eris92
 
Posty: 11
Rejestracja: 21 Sie 2013, 09:53
Miejscowość: Rybnik (Śląsk)

Re: Czy ryzykować?

Postprzez Darekso » 27 Lut 2023, 10:24

Eris92 napisał(a):Masz wiele racji w tym co piszesz :) Jak pisałam w stawie łokciowym na RTG ta kość dolna jest lekko pęknięta no i z tego powodu taka karma. Chociaż prześledzę tematy :) Słyszałam o ortopedzie z Katowic będę musiała umówić się na wizytę mimo wszystko.

Dziękuję raz jeszcze


Podasz namiary na tego ortopedę?

__________________
https://www.szklarz1.pl/oferta/lustra-na-wymiar/
Darekso
 
Posty: 102
Rejestracja: 26 Cze 2020, 12:07


Wróć do Zdrowie i żywienie

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 7 gości