Strona 1 z 2

Problem dermatologiczny od roku

PostWysłany: 05 Sty 2014, 22:53
przez ArturWamin
Witam,

Mamy z Brasco problemy z ciągłym drapaniem. Opiszę wszystko od początku a w razie potrzeby będę dołączać wyniki badań oraz karty leczenia i wszystkie informacje uzyskane podczas leczenia.

Brasco jest u nas od września 2012. Urodził się 27 Lipca 2012

Wszystko zaczęło jakiś miesiąc po przywiezieniu malucha do naszego domu. Zaczęło się od drapania. Przy tym drapaniu porobił sobie pod pachami podrapane plamy. Pojechaliśmy do poleconego "zaufanego" weta. Stwierdził, że to problem z uczuleniem na "jakieś" substancje chemiczne. Podał mu sterydy i stwierdził, że to pomoże. Niestety nie pamiętam nazwy tego sterydu również nie wpisał tego w książeczkę. Niestety to nie pomogło i nadal się pogarszało. Zostawiliśmy tego weta bo zaczął głupoty mówić. U drugiego też nic mądrego nie usłyszeliśmy.

Trafiliśmy później to Pani wet numer "3"(na razie tak ją będę tytułować bo jak się okazało po jej leczeniu ponad rocznym pies jest w tragicznym stanie)

Pani 3 zaczęła od badania skóry i jak się słusznie okazało znalazła cheyletiella. Tu dostał opryski w liczbie 4 z fipronilu. Pomogło jednak wykryte niestety zostało dopiero po 3 miesiącach. Jak sądzę po wcześniejszym sterydach pies miał już obniżoną odporność. Przy tym był myty 20ml małasebu.

Po miesiącu od tego badania i wykrycia pasożyta pies nadal się drapał. Były podejrzenia alergii pokarmowej. Świąt plus luźna kupa. Próbowaliśmy z rożnymi karmami nic się nie zmieniało. Poprawa była znikoma. Wet "3" stwierdziła typowe objawy dla atopii. Po niecałym miesiącu zarządzone zostało podawanie leku przeciw przeciwświądowemu. Tym lekiem był calcord.

Niestety przez długi czas nic się nie poprawiło. Wet namawiała na badanie na alergie i tak też zrobiliśmy. Badanie z krwi (mogę załączyć) wykazało sporo uczuleń. Min:
groszek, kukurydza, kaczka, indyk, jagnięcina, ziemniak, jęczmień, niektóre drzewa, pleśnie.

Zaproponowano nam odczulanie jednak mieliśmy poczekać na minięcie lata by zobaczyć jak to wszystko będzie się rozwijać i jakie alergie mogą wyjść. przez ponad pół roku podawany był calcord.

Po tym czekaniu nadeszła jesień/zima i 11/2013 pies zaczął się jeszcze bardziej drapać robiąc sobie straszne rany pod ogonem. Na badaniu wet stwierdziła świerzba (nie mogę tego potwierdzić ponieważ nie widziałem badanej próbki oraz ostatnio robiliśmy mu już u innego wet badanie z krwi na przeciwciała na świerzba i żadnego nie było). Na to zaradził zastrzyki z Ivomec. Po tym leczeniu psu się nie poprawiło. I dalej calcord.

Tu już ręce i łapy nam opadły i zaczęliśmy szukać innego weta. Trafiliśmy do Pani która prowadziła Amst Gabrysię z fundacji z nużycą i ją pięknie wyprowadziła.

Zrobiliśmy badania krwi oraz na alergie biorezonansem.

I tu zaczęły się nasze wielkie obawy i zobaczyliśmy brak kompetencji przednich lekarzy.

U psa zostało wykryte:

1. Namnożone kolonie gronkowca staphylococcus pseudintermedius wzrost bardzo obfity +++
2. Pseudomonas alcaligenes wzrost skąpy +

Z badania serologicznego wynikł brak przeciwciał na świerzba.

Z badań alergicznych wynikło uczulenie na większość mięs z wyłączeniem koniny, sarny, oraz ryb. I tym teraz karmimy razem z ryżem lub kaszą.

Podajemy mu do posiłków również olej z wiesiołka oraz tran i mielone siemie.

Zalecone leczenie:
Odstawienie calcordu dziś mija 9 dni od ostatniego podania i chcemy go całkowicie wyeliminować. Na świąd dostaliśmy zewnętrzny oprysk Cortavance. Antybiotyk raz dziennie Enroxil Flavour 150mg tabletki a osłonowo BioProtect.

Nie mamy problemy z kupą jednak nadal z drapaniem choć jest go dużo mniej ale nadal się rani.

Tu zwracam się z prośbą do osób, które może miały ze swoimi psiakami z podobnymi sprawami. Jakieś rady co do wzmocnienia odporności. Jakiś preparat na świąd. Oczy wyglądają tragicznie po drapaniu się.

W sumie nie wiem co więcej dopisać.

Re: Problem dermatologiczny od roku

PostWysłany: 05 Sty 2014, 23:26
przez pyszczydlo
na świąd doskonały jest dexapolcort w sprayu dla ludzi,ale to steryd jest więc raczej nie bardzo po tych ilościach,które pies już dostawał,po za tym on tylko doraźnie działa,nie mam pomysłu choć moja poprzednia suka była alergiczką,to dostawała encorton podprogowo(też steryd),który jej doskonale pomagał,ale brała go do końca życia,więc nie wiem czy to też dobre rozwiązanie

Re: Problem dermatologiczny od roku

PostWysłany: 05 Sty 2014, 23:35
przez doddy
Pytanie czy to dobry pomysł leczyć go przez forum i pomagać Milewskiej. Żebyście nie zrobili psu wilczej przysługi. :|
Z alergiami dość fajnie jest przejść na BARF.
My mieliśmy cieżkiego atopika, z którym dr Milewska już nawet rozłożyła leki i skończyło sie na Equoralu, który bardzo pomógł.

Re: Problem dermatologiczny od roku

PostWysłany: 05 Sty 2014, 23:35
przez ArturWamin
I tu jest ten nieszczęsny problem. Pies jest jeszcze w fasie rozwoju. To co z nim się stało przez ten rok to tragedia. Od sterydu chcemy odejść. Stosujemy w aerozolu Cortavance jednak to tak tak jak mówisz doraźne i nie może być na pysk stosowane co powoduje że teraz najbardziej na pysku się drapie.

Re: Problem dermatologiczny od roku

PostWysłany: 05 Sty 2014, 23:53
przez ArturWamin
doddy napisał(a):Pytanie czy to dobry pomysł leczyć go przez forum i pomagać Milewskiej. Żebyście nie zrobili psu wilczej przysługi. :|
Z alergiami dość fajnie jest przejść na BARF.
My mieliśmy cieżkiego atopika, z którym dr Milewska już nawet rozłożyła leki i skończyło sie na Equoralu, który bardzo pomógł.


Dziękuję za odpowiedź. Masz rację leczyć przez forum nie chcemy. Szukam osób, które przechodziły już przez coś podobnego. Również szukam możliwości zmniejszenia świądu bez farmakologi. Nie wiem czy coś takiego jest. Po roku gdy widzi się psa który cały czas się drapie już chyba człowiek szuka każdej możliwej opcji. Na dzień dzisiejszy jesteśmy bardzo zadowoleni z leczenia. Drapanie już w połowie zmalało. Jednak widać wyraźne objawy odstawienia sterydu. Podrapane oczy.

Co do barfa dobry pomysł. Próbowaliśmy przejść na niego jednak jak się okazało stosowaliśmy mięso, na które jest raczej uczulony co pewnie mu nie pomagało. Teraz dostaje surowy łosoś koninę flądra czasem śledzie do tego warzywa raz dziennie z owocami przepuszczone przez sokowirówkę i na powrót razem wymieszane z sokiem.

Dostaje również ser biały, jogurt naturalny.

Przez ten rok pies został rozstrojony całkowicie. Mam nadzieje że teraz jesteśmy na prostej do wyleczenia.

Re: Problem dermatologiczny od roku

PostWysłany: 05 Sty 2014, 23:59
przez Dominikad.1989
Cześć Artur, mi też się wydaje, ze dr ma głowę na karku i już poza kwasami omega nie ma co dodawać. Drapanie nigdy od razu nie ustąpi i tak super, że macie poprawę. Mam nadzieję, że teraz juz będzie tylko lepiej :)

Re: Problem dermatologiczny od roku

PostWysłany: 06 Sty 2014, 00:11
przez ArturWamin
Mam taką nadzieje

Re: Problem dermatologiczny od roku

PostWysłany: 06 Sty 2014, 00:15
przez Dominikad.1989
A pytałeś o zastrzyki zylexis ( na odporność )? nie wiem czy w przypadku Brasco znajdą zastosowanie ale warto się doinformować :)

Re: Problem dermatologiczny od roku

PostWysłany: 06 Sty 2014, 00:20
przez ArturWamin
Dominikad.1989 napisał(a):A pytałeś o zastrzyki zylexis ( na odporność )? nie wiem czy w przypadku Brasco znajdą zastosowanie ale warto się doinformować :)


O to nie pytałem. Jak będziemy na wizycie zapytam.

Re: Problem dermatologiczny od roku

PostWysłany: 16 Sty 2014, 00:22
przez Dominikad.1989
hej Artur! Jak samopoczucie Brasco? trzymacie sie ?