Joko to urocza 3,5 roczna sunia w typie buldożka francuskiego, która przemknęła przez nasz pokład niczym burza. Pannica straciła dom z uwagi na chorobę swojej opiekunki, która przez swój stan nie była w stanie sprawować nad nią dalszej opieki. Nowy dom zakochał się w Joko nawet jej nie widząc. Najważniejsze dla Natalii i Kacpra było, że to buldożek francuski oraz fakt, że jest w potrzebie. Nieważny był stan zdrowia, wady, zalety. Młodzi, odważni, otwarci na wspólne życie młodzi ludzie zdecydowali się na adopcję z całym dobrodziejstwem inwentarza. Najważniejsze dla nich było pomóc, a jednocześnie wypełnić pustkę w domu. Przyjechali, poznali, pokochali jeszcze bardziej. Jak to z buldożkiem bywa, dość szybko zostali przetestowani, bo wyprawy do weterynarzy stały się ich. Na szczęście sytuacja szybko została opanowana. Joko, trafiłaś jak pączek w masło. Bądź w miarę grzeczna, nie łobuzuj za dużo, nie choruj. Ciesz się codziennością, wsparciem i opieką Natalii i Kacpra. Przed Wami cudowne, wspólne lata. Witajcie w Family AST. Dobrze jest mieć Was z nami.
|