DSC_0761 PTYŚ
amstaff, wiek ok 2 lat.

Wygląd: brązowy, pręgowany, z białymi znaczeniami.
Charakter: radosny pies, z brakami wychowawczymi, zna komendy.
Zdrowie: wykastrowany, zaszczepiony, zachipowany.

Miejsce pobytu: dom stały, Warszawa.


Ptyś jest pięknym amstaffem, pomimo to bezdomnym. Został porzucony w Kozienicach ze smyczą, w kolczatce. Właściciel przywiązał go do słupa, skazując nie dość, że na bezdomność, to i na okrutną śmierć. Psiak trafił do punktu przetrzymań zwierząt w Kozienicach, skąd miał trafić do schroniska w Białogardzie, gdzie jego przyszłość nie miałaby happy endu. Psy rasy amstaff w tym schronisku są poddawane eutanazji. Na pomoc przyszla pani Dorota z Kozienic, która niemal stawała na głowie aby mu pomóc i znaleźć miejsce w którejś organizacji. O pomoc poprosiła także i nas. Pomimo braku funduszy i miejsc, pojechaliśmy do Kozienic i zabraliśmy Ptysia. h5

Ptyś dość szybko pokazał nam "różki" - zapewne powód dla którego go poprzedni właściciele wyrzucili.
Jest lekko histerycznym psiakiem, nie wiedzącym jak ma się zachować, który skacze i pogryza np. przy przytrzymywaniu za obrożę. Właściciel z pewnością nie włożył zbyt wiele czasu
ani pracy w jego wychowanie, co dzisiaj znacznie utrudni mu znalezienie domu. Postanowiliśmy umieścić Ptysia w hotelu ze szkoleniem. Spędził on kilka miesięcy ucząc się dobrych manier.
Mamy nadzieję, że dzięki pracy, szkoleniu Ptyś będzie się jeszcze cieszyć domem.  Dla Ptysia będziemy szukać mądrych właścicieli,
z doświadczeniem, z chęcią pracy i pomocy temu skrzywdzonemu psu.

DSC_0172 DSC_0204 DSC_0229 DSC_0234

DSC_0214 DSC_0257 DSC_0231

Ptys3 Ptys4 Ptys1

10.01.2011 Ptyś nadal przebywa w psim hotelu. Na okres zimowy trochę przytył. Praca z nim powoli zaczyna dawać efekty.
Wcześniej próba dotykania obroży czy obejmowania szyi kończyła się panicznym machaniem łapami i łapaniem człowieka, aby go puścił. Aktualnie można już go trzymać za obrożę. Ale przez nim jeszcze sporo pracy. Na szczęście jego młody wiek i duże pokłady energii,
(które czasem wzmagają niepożądane zachowania) umożliwiają aktywne ukierunkowanie psiaka na naukę i szkolenie.

Ptys8 Ptys6 Ptys7

11.05.2011 Ptyś przeprowadził się do nowego hotelu, z którym rozpoczęliśmy współpracę kilka miesięcy temu. W hoteliku ma dyspozycji duży wybieg, gdzie może dać upust swojej energii. Do szczęścia Ptysowi brakuje teraz domu...

DSC_0296 DSC_0297

01.06.2011 Z wizyty u Ptysia:
„Ptyś to taki mały rozbójnik. No może wcale nie taki mały – to piękny wysoki i mocno zbudowany pies. Do tego dość silny, co przy dość swobodnym zachowaniu Ptysia stwarza pewne problemy, choć skakanie można już po pierwszych chwilach spotkania opanować. Nie ma też już większego problemu aby przytrzymać go za obrożę. Psiak jest bardzo chętny do spacerów, biegania, aportowania. Myślę, że ciężko byłoby go zmęczyć. To fajny pies, z mocnym wesołym charakterem, który potrzebuje mądrego przewodnika, lubiącego aktywność fizyczną.”

aPtys1 aPtys2 aPtys3 aPtys12
aPtys9 aPtys11 aPtys6 aPtys8

19.08.2011 Ptyś zamieszkał w domu tymczasowym w Warszawie u Grześka. Ogromnie dziękujemy Grześkowi za danie mu szansy na lepsze życie oraz przetestowanie w codziennych, domowych, miejskich warunkach oraz dziękujemy Anicie za pomoc i pamięć o nas.
Ptysiek obecnie mieszka w mieszkaniu w towarzystwie 3 kotów. Bardzo obawialiśmy się reakcji Ptysia na koty, o dziwo problem jest odwrotny, to zachowanie kotów bywa problematyczne. W Ptysiu jest duże zaciekawienie małymi współlokatorami, ale nie ma agresji, a raczej chęć zabawy. Ptyś w warunkach domowych jest grzecznym, wyciszonym towarzyszem dla tymczasowej rodziny. Uwielbia być obok człowieka, uwielbia spacery, ruch. W domu zaś najchętniej spał by na kanapie, albo gdzieś gdzie krząta się blisko człowiek. Zostawiany sam w domu nie niszczy. Lubi podróżować samochodem. Na spacerach jest usłuchany, chętny do współpracy. Akceptuje małe psy i suczki. Z dużymi już nie jest tak łatwo... Ptysiol strasznie pokochał Grześka, chodzi za nim jak cień. Jedynym póki co problemem jest lecznie uszu, tu nawet miłość Ptysia do Grześka przegrywa i wkraplanie leków musi być "z zaskoczenia" bo Ptyś protestuje łapkami (nie ma w tym agresji).
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Ptysiek czyni postępy.

24.10.2011 Na tę chwilę czekaliśmy bardzo długo. Po ponad rocznym pobycie w fundacji Ptyś znalazł swój dom. A właściwie nie znalazł, co zasiedział się. Dom tymczasowy tak zakochał się w naszym chłopaku, że postanowił go już nikomu nigdy nie oddać. Grzesiek - bardzo ci dziękujemy! Za dotychczasową opiekę nad Ptysiem i za tak wspaniała decyzję! Wszystkim zaś dzięujemy za wpłaty dla chłopaka (szczególne podziękowania dla opiekunów wirtualnych), zainteresowanie i wielomiesięczne kibicowanie mu.

22.03.2012 W pierwszy wiosenny weekend fundacja wybrała się z odwiedzinami do Ptysia. Ptysio wygląda super! Rozrósł się, przytył. Z dotykaniem karku nie ma już problemów. W ogóle jest super grzecznym chłopcem, a jak jest piłka to istny aniołek. Ptyś został dużym, słodkim Ptysiem! Grzesiu, dziękujemy Ci!

Ptys12 Ptys10 Ptys11 Ptys9

12.12.2019 Przekazujemy bardzo smutne wieści. Za Tęczowy Most pobiegł kolejny fundacyjny były podopieczny. Ptyś trafił do nas w 2010 r. Był młodym, niewychowanym psiakiem. Po wielu miesiącach znalazł dom. U Grzegorza, u którego spędził wiele długich, wspaniałych lat. Chłopaki dograli się i dogadali idealnie. Ptyś dziewięc lat cieszył się domem. Odszedł kochany, chciany. Tak powinno być zawsze. Grzegorzu, od nas najszczersze wyrazy współczucia. Ściskamy Cię mocno. W imieniu fundacji dziękujemy także za podarki przekazane na rzecz bezdomniaków.

Ptys

 
Polish (Poland)Norsk bokmål (Norway)English (United Kingdom)