Xanto_male3

XANTO "Złoty Bull"
Amstaff, wiek ok. 10-13 lat.

Wygląd: biało-błękitny, uszy cięte.
Charakter: zrównoważony, wyciszony, spokojny, cierpliwy.
Zdrowie: wykastrowany, zaszczepiony i zachipowany, w trakcie leczenia.
Wirtualnym Opiekunem były: Agnieszka Rusin, Joanna Ostrowska.


Walczyłem.. codziennie,z całych sił, nieustannie - by podporządkować się Tobie.
A Twoja dłoń karciła zamiast pomagać..
Ignorowałem ból, tłumiłem go miłością do Ciebie i wiarą, że będziemy razem zawsze.
A Twoje serce powoli przestawało kochać..
Czy można przestać, gdy kocha się prawdziwie...?


Xanto.
Wspaniały, urzekający około 8-letni amstaff porzucony, kiedy przegrał zmagania ze schorzeniem.
Opieka, diagnoza - chęci - tak mało, by żył normalnie - dla "właściciela" okazało sie być zbyt trudne...
Znający komendy, posłuszny, niesamowicie kochający psiak z chorym pęcherzem.
Zabrany ze schroniskowego "piekła" przez kogoś, kto nie potrafił przejść obojętnie - dzięki sercu, które zabiło mocniej.
W warunkach domowych Xanto okazał się wspaniałym psiakiem - po wcześniejszym wycofaniu i nieufnosci -
otworzyl się na ludzi i inne psiaki.
Karny, spokojnie spacerujący bez smyczy, odwoływalny i ogromnie pragnący pieszczot psiak poszukuje
domu najlepszego z najlepszych.
Z racji schorzenia pęcherza (wytrrzymuje około 8-9 h bez spaceru) potrzebuje rodziny posiadającej dom z ogrodem.
Mieszkanie w bloku bowiem może się okazać kłopotliwe zarówno dla Niego, jak i dla nowych Właścicieli.
Xanto jest wykastrowany i gotowy do adopcji.
Pokochaj - choć w połowie tak mocno, jak potrafi kochać On...

DSC_0976 Viva6 wrocek1
DSC_1438 DSC_1456 DSC_1465

14.05.2011 Mamy orgomną przyjemność wstawić Wam zdjęcia Xanto wraz z innymi seniorami. Xantuś ma chwilowe wczasy od swoich tymczasowych opiekunów, którzy musieli wyjechać do rodziny. Długo nie widzieliśmy Xanto, zmienił się bardzo, przytył, jest super grzeczny i przytulaśny. Z pewnością jego wiek, dolegliwości zdrowotne typowe dla wieku nie ułatwiają mu codziennego życia, jednakże aż miło nam patrzeć, że niunio może godzinami opalać się na tarasie, skubać trawę, zamiast spędzać dożywocie w schroniskowym boksie. Ogromnie dziękujemy Izie i Przemkowi za wspaniałą opiekę nad dziadziem Xanto :)

DSC_0313 DSC_0347 DSC_0356
DSC_0360 DSC_0374 DSC_0366

19.08.2011 Mamy bardzo złe wieści! Xanto walczy o normalne życie w lecznicy!
Z dziadziem Xantosikiem jest źle. Dziadzio jest w lecznicy i od wczoraj trwa walka o niego. Dziadzio ma oczopląs poziomy oraz najprawdopodobniej wylew do mózgu. Nie wiadomo jak duży był wylew, sądne mają być najbliższe 2 dni. Xantosik nie trzyma równowagi, potrzeb fizjologicznych, nie je. Spadła mu bardzo temperatura. Od wczoraj nie ma poprawy, jest gorzej. Jeśli wylew do mózgu był mały, Xantosik ma szansę na wyjście z opresji. Po 2-3dniach powinna być znacząca poprawa, a wręcz powrót do stanu pierwotnego. Jeśli wylew był duży, nie będzie poprawy. Póki co dzisiaj jest gorzej niż wczoraj.
Xantosiku, nie daj się! Nie oddamy Cię! Odejście Norki w tym tygodniu to już i tak za wiele!!!
Izuś, Przemek, ogromnie Wam dziękujemy. Wiem, że ten tydzień to ogromny test dla Was. Ale damy radę!

5.09.2011 Długo nie pisaliśmy co u Xantolinka. W pewnym momencie było już prawie dobrze, gdy nadeszło ponowne pogorszenie. Mieliśmy już obawy, że nie będzie happy endu. Ale kolejny raz się udało! Xantolin powraca do zdrowia i póki co wszystko wskazuje na to, że jesteśmy na dobrej drodze!
Dziękujemy ogromnie tym, którzy trzymali za niego kciuki, dziękujemy za wpłaty na leczenie Xantolina, dziękujemy domowi tymczasowemu za poświęcony czas, swoje fundusze i serce w opiece nad dziadkiem.
Dzisiaj kierujemy się do Was z prośbą. Całe leczenie Xantosa wyniosło 949zł. Wpłynęło na jego cel 716 zł. Mamy więc nadal do zapłaty 233 zł. Może ktoś z Was pomoże nam w zmniejszeniu długu, pomoże nam uwierzyć na nowo, że to wszystko ma sens! Xanto się dźwignął, teraz my musimy!
Wystarczy, że w tytule przelewu wpiszecie "Xanto".
AST Fundacja na Rzecz Zwierząt Niechcianych
79 1160 2202 0000 0000 8061 3463

24.10.2011 Xanto po wylewie wydobrzał, ale nie powrócił do pełnej formy. Miewa czasami problemy z koordynacją ruchową (szczególnie jak jest podekscytowany) i nogi wtedy chodzą „swoim torem”. Niestety alergia się znów odezwała i dokucza dziadkowi, więc DT ponowie wdrożył leczenie. Ale kondycja na tyle dopisuje że Xanto stawił się na naszym ostatnim warszawskim zlocie:

Xanto2 Xanto4 Xanto1
Xanto6 Xanto3 Xanto5 Xanto7

13.12.2011 Xanto jest już pod opieką fundacji rok. Dom tymczasowy w którym jest, początkowo miał go przytulić tylko na tydzień. Jakże ten czas leci. Niestety przez ten rok nie pojawił się nikt, kto chciałby Xanto przytulić na stałe i na zawsze.
Xanto jak przystało na starszego pana jest mega grzeczny. W domu pies ideał za wyjątkiem dolegliwości, które niesie ze sobą wiek. Po wylewie jaki Xanto przeszedł w sierpniu nie pozostał żaden ślad.
DT o Xanto: „O Xantolinie można pisać w samych superlatywach ale nie będę Was zanudzać:-) Napisze tylko że z naszym yorkiem tworzą niesamowity duet - np Tayson lokalizuje w garażu karmę a że sam sobie z workiem nie poradzi na pomoc przychodzi Xanto ,który potrafi otworzyć worek i uczta gotowa. A że Xanto i Tayson są na diecie i maja wyliczane racje żywieniowe więc często wyruszają na polowania. Niestety z reguły na ich drodze pojawiam się ja i widok bezcenny kiedy oboje wracają z garażu z opuszczonymi głowami.”

13.04.2012 U naszego ukochanego Złotego Seniora wszystko dobrze. Xanto czuje się bardzo dobrze, ma apetyt i trzeba go wręcz pilnować, aby nie przytył. Cały czas dostaje Propalin i wspomagacz na stawy. Wszyscy, którzy mają okazję go zobaczyć się nim zachwycają – i jego formą i jedwabistą sierścią. Xanto zyskuje sobie serce każdego człowieka.Tylko jakoś domu dla niego brak...

Xanto10 Xanto15 Xanto8
Xanto11 Xanto12 Xanto13 Xanto16

27.08.2012 Xanto zabraliśmy ze schroniska blisko 2 lata temu. Myśleliśmy, że będzie miał opiekę "na chwilę", ponieważ był w ciężkim stanie. Jednak dom, super opieka, wyrozumiali opiekunowie sprawili, że się dźwignął i postanowił porządzić jeszcze całym domowym stadkiem. Jako jedyny blondyn w domu, jest oczkiem w głowie u Izy, choć czasem, jako stary dziad, daje jej popalić.
Ze zdrowiem u naszego Seniora jest całkiem nieźle. Ostatnie usg pokazało że prostata jest obkurczona, a wątroba jest w dobrym stanie. Jedynie śledziona jest powiększona, ale w tym wieku nie jest to dziwne. Xanto waży 27 kilo! Największe problemy to stałe posikiwanie no i problemy z chodzeniem, a głownie ze wstawaniem. Z posikiwaniem dom tymczasowy poradził sobie świetnie. Przemek wymyślił patent na super wygodną pieluchę i wszyscy dają radę. A chodzenie.. cóż tutaj wiek rob i już swoje. Pięknie dziękujemy Izie i Przemkowie za już dwuletnią opiekę nad naszym najbardziej złotym bullem. Bez was Xanto nie dałby rady.
A do wszystkich zwracamy się z prośbą, aby pamiętali o naszym dziadku i czasem wspomogli go groszem na karmę lub potrzebne leki.

Xanto17 Xanto18 Xanto19 Xanto20

17.10.2013 I znów minął rok. Nasz najukochańszy senior znów dał radę i nadal jest z nami, choć niestety starość coraz bardziej daje się mu we znaki. 3 lata temu do swojego domu tymczasowego trafił na chwilę, został z nim na zawsze. Bo przeciez nie przesadza sie starych drzew. I pewnie nigdzie indziej nie byłby tak kochany.
"Niestety starośc coraz dotkliwiej dokucza Xantkowi. Praktycznie nie chodzi wcale, za potrzebą wynosimy go i trzymamy, aby choć troszkę załatwiał sie na dworze. Cala lewa nózka już jest niesprawna, niestety robią się odleżyny, które smarujemy sudokremem i dzięki temu jeszcze jest jako tako. Mam wrażenie, że on się "kurczy", demencja postępuje i to mnie bardzo martwi. Plusem jest to, że Xanto ma ogromną wolę życia i jeszcze da mi popalić. Nie da o sobie zapomnieć - jak jestem w domu, a za długo coś robię, to tak długo wydaje z siebie dzwięk dopóki nie zainteresuje sie nim.  Nosimy, przewijamy, karmimy i kochamy - walczymy o każdy dzień! I tak mijają namte  dni z naszym stetryczałym dziadkiem."

531768 522288031178528 1228294407 n

 

16.12.2013 Śpieszmy się kochać psy, bo tak szybko odchodzą...

Dzisiaj nad ranem odszedł od nas Złoty Bull Xanto. Tak bardzo chcieliśmy, aby był w te Święta, aby w Nowy Rok wszedł ze swoją rodziną, która go tak kochała.
Xanto był jednym z symboli naszej fundacji. Jego historia pokazuje to, co w Fundacji AST jest najlepsze. Szalone pozyskanie psiaka ze schroniska w stylu "zróbmy to szybko, zanim dojdzie do nas, że to bez sensu", a tak na poważnie akcji i decyzji, które pokazywały, że są ludzie, na których można liczyć nawet w skrajnych sytuacjach. Wspaniały dom tymczasowy, a tak po prawdzie stały, który przez te trzy lata pokazywał nam wszystkim, jak należy dbać o psiego seniora, by jak najsensowniej i najefektywniej przedłużyć mu życie. No i grono fanów Xanto - wspierających go, myślących o nim, trzymających kciuki. Xanto był wszystkim tym, co w nas dobre.

Izo, Przemku - wiemy, że w waszych sercach jest dziś wielka dziura. Pewnie nigdy do końca nie zarośnie. I żadne słowa tego nie zmienią. Ale pamiętajcie - Xanto zawsze będzie w sercach nas wszystkich. Blondynie, będziemy za Tobą bardzo tęsknić.

993449 659520764070489 1259672222 na

 

katarzyna.korodowska
 
Polish (Poland)Norsk bokmål (Norway)English (United Kingdom)