Joker to ok. 15-letni pies w typie amstaffa. Trafił pod naszą opiekę przekazany przez schronisko. Gdy zgodziliśmy się przyjąć Jokera do nas, obawialiśmy się że będzie z nami bardzo krótko. Był bardzo słaby, jego wyniki niepokojące, a dzień wcześniej schronisko zgłosiło, że transport stoi pod znakiem zapytania zablokowany przez weterynarza. Zdecydowaliśmy się tym bardziej przyjąć tego seniora do nas, dysponując doświadczonym domem tymczasowym i możliwościami diagnostycznymi. I to był dobry krok. Joker trafił pod opiekę Kasi i jej mamy. Długo walczyliśmy o to, aby stanął na łapy. I to dosłownie, bo początkowo się bujał na łapach, nie był w stanie samodzielnie chodzić, wstać z posłania. Ale efekt jest piorunujący. Joker przepięknie zareagował na leki, jego ortopedia niezwykle się dźwignęła, dostęp do codziennych spacerów pozwolił odbudować mięśnie. Udało nam się poprawić działanie układu pokarmowego dzięki leczeniu stanów zapalnych i niewydolności wątroby. Na dziś Joker jest co miesiąc u weta na kontrolnym badaniu krwi i USG oraz podaniu Libreli. Pilotujemy także bardzo funkcje pęcherza, ponieważ Joker nie trzyma do końca moczu. A to krótka droga do problemów z nerkami. Joker trafił do niezwykłego domu tymczasowego, który jest nad wyraz doświadczony w prowadzeniu psów. Ma warunki, wiedzę, troskę i czas, który pozwala Jokerowi cieszyć się wspaniałą emeryturą, a także jako takim zdrowiem. Dziękujemy Kasi i jej mamie za kolejny podarowany czas naszemu podopiecznemu. Wiemy, że chłopak ma teraz prawdziwą złotą jesień.
|