Mary, w domu tymczasowym nazywana Roxi, 10.01.2011r. trafiła do schroniska w Radomiu w bardzo ciężkim stanie - kości obciągnięte skórą, na skórze liczne rany po pogryzieniu, oko w fatalnym stanie.Dzięki współpracy ze schroniskiem po 2 dniach trafiła do nas, gdzie pod czułą opieką domu tymczasowego jest leczona i poznaje świat. Mary według informacji od ludzi, miesiąc błąkała się po Radomiu, przeganiana z kąta w kąt. Nikt nie przyszedł jej z pomocą do póki jej stan nie stał się tragiczny. Szczęście w nieszczęściu, że Mary ma obecnie dom i dołożymy wszelkich starań, aby już zawsze była kochana i chciana.
11.03.2011 Mary (w DT zwana jako Roxi) miewa się o wiele lepiej. Zaprzyjaźniła się z rezydentem DT, pitem. 30.08.2011 Mery przeszła w dniu dzisiejszym zabieg sterylizacji. Została bowiem w pełni wyleczona, wróciła do pełni sił, formy. Jej tymczasowa rodzina stała się także jej rodziną na zawsze, za co ogromnie dziękujemy. Mary przeszła bardzo dużo w swoim życiu. Miała jednak to szczęście, że trafiła na odpowiednich ludzi!
|
