Pit zapytał dzisiaj bullika: „Po co ludzie szukają wielkanocnego królika?” Na to Bull Złoty, mądra głowa powiedział: „To tradycja narodowa!” Staffik rzekł zaś nieco znudzony: „Gonić królika, skoro pasztet upieczony?” Amstaff napuszył się jak kurka: „Na moje oko zabraknie mazurka!”
Drodzy fundacji przyjaciele, życzymy Wam miłości wiele. W ten Wielkanocny czas niech troski ominą Was. I chodź poniedziałek mamy lany, niechaj każdy bull będzie wybiegany.