|
Nanga to cudna stafficzka w wieku ok. 7-8 lat. Została znaleziona, błąkająca się bezradnie, bez adresatki, bez czipa. Na szyi miała zawiązaną bandankę, więc zdawać by się mogło, że właściciel pewnie będzie kruszynki szukał. Minął jednak czas kwarantanny a po sunieczkę, pomimo apeli, do schroniska nie zgłosił się nikt. Zgłosiliśmy się więc my, zdecydowani aby otoczyć ją opieką i pomóc trafić do nowego domku, takiego, który jej już nie porzuci. I wierzymy, że nam w tym pomożecie. Nanga przedstawia się nam jako bardzo spokojna jak na staffika psinka, ostrożna, delikatnie niepewna, a przy tym otwarta i uroczo miła do ludzi. Nasze serducha skradła od pierwszego spotkania! Nanga aktualnie przebywa w domu tymczasowym w Warszawie. Z informacji otrzymanych ze schroniska dowiedzieliśmy się, że Nanga potrzebuje być domową jedynaczką. Gdy nieco już okrzepnie po zmianie sytuacji życiowej, sprawdzimy sunię w towarzystwie naszych stabilnych i fajnie komunikujących się psów. Do kotów nie została sprawdzona. Docelowo będziemy oczywiście szukać Nandze domu stałego, ale jeśli już dziś masz to nieodparte odczucie, że może to być Twój domek, odezwij się na Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
05.04.2024 Kochani, ślemy garść wieści od naszej podopiecznej stafficzki Nangi. W ostatnich dniach nasza Nanga przeszła szereg badań - USG, badanie krwi oraz serca, aby na koniec wylądować w trybie pilnym na stole operacyjnym. I niech ta sytuacja będzie przestrogą dla każdego. Sunia nie miała żadnych niepokojących objawów swojego stanu, wydawała się zdrową, silną damą. W USG, które wykonaliśmy kontrolnie, aby wykluczyć ciążę, prócz początków ropomacicza, lekarz zauważył bardzo brzydkiego guza na śledzionie. Od razu po wyjściu z USG, z zaleceniem pilnej operacji umówiliśmy operację. Nanga przeszła zabieg splenektomii oraz sterylizacji. Dr Kraszewski usunął 6 cm guz ze śledzioną. Teraz uzbrajamy się w cierpliwość i czekamy na wyniki histopatologii. Szczęśliwie, pacjentka czuje się dobrze. Operacja odbyła się bez komplikacji, Nangusta o własnych siłach podreptała do auta. Kochani, pragniemy poprosić Was o wsparcie na pokrycie kosztów operacji Nangi. Faktura opiewa na kwotę 3 200 zł. Do tego dochodzą koszty USG, badania krwi i ECHO. Widzimy jak zdecydowanie mniej z Was angażuje się w czynną pomoc bezdomniakom. Rozumiemy, że czasy są niełatwe. Ale też nie możemy zostawiać psiaków bez badań i niezbędnych zabiegów ratujących życie. Bądźcie z nami, prosimy. Bez Was, nie będzie nas.Darowiznę dla Nangi możesz także kierować prosto do jej skarpetki:
|
